Na fali tradycyjnych świątecznych przepisów z karpiem w galarecie, zupą grzybową i faszerowanymi jajkami na czele, chciałam też zrobić rybę po grecku. A przede wszystkim miałam wielką ochotę ją zjeść! Zaistniała jednak ku temu drobna, ale istotna przeszkoda. Nie mam tu dostępu ani do pietruszki, ani, do selera korzeniowego. Przez chwilę myślałam, żeby zostawić w sosie pomidorowym samą marchewkę i ewentualnie dodać sera naciowego. Ale szybko zdecydowałam – będzie jeszcze prościej! Będą same pomidory, z dodatkiem szalotek i oliwy. I to bardzo krótko gotowane, a raczej smażone. Przyda nam się zimą trochę świeżości i lekkości. Zaś dobra ryba, a taką bez wątpienia jest strzępiel, niczego więcej nie potrzebuje.
Kto wie, czy temu strzępielowi nie bliżej do dania, które właściwie mogłoby być zrobione przez Greków, niż naszej rybie po grecku.
Smażony strzępiel z lekkim sosem pomidorowym
4 porcje
- 4 filety ze strzępiela, ze skórą
- sól, do smaku
- olej/oliwa do smażenia
lekki sos pomidorowy:
- 1 kg pomidorów kiściowych (są smaczne nawet zimą)
- 6 małych szalotek, drobno posiekanych
- 4 łyżki oliwy (2+2)
- sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
- 1 łyżka natki pietruszki, drobno posiekanej
Pomidory sparz i obierz ze skórki. Przekrój na pół, wyjmij środki i przetrzyj je przez sitko. Pestki wyrzuć, sok zachowaj. Pomidorowy miąższ pokrój w bardzo drobną kostkę.
Na patelni rozgrzej dwie łyżki oliwy i zeszklij na niej szalotkę. Dodaj sok pomidorowy i smaż dalej, aż zostanie tylko 1/4 płynu. Wymieszaj z pokrojonymi w kostkę pomidorami i resztą oliwy. Dopraw solą i pieprzem do smaku, wymieszaj z natką.
Filety posyp solą i smaż na rozgrzanym tłuszczu, na średnim ogniu, najpierw kładąc je skórą do dołu. Jeśli filety są cienkie, wystarczy usmażyć je z jednej strony, aż skórka zrobi się chrupiąca. Grubsze przewróć na drugą stronę i dosmaż krótko.
Podawaj zaraz po usmażeniu, z sosem pomidorowym i zimową sałatą.
***
