Komu zostały dzisiaj resztki niedzielnego rosołu i chciałby zrobić z nich coś nietypowego? Jeśli macie też w kuchni kilka podstawowych, azjatyckich składników, możecie z ich pomocą zmienić polski rosół w azjatycką zupę. Nasza azjatycka zupa będzie aromatyczna, esencjonalna i sycąca. Najpierw zrobimy do niej smażony, złocisty czosnek, chrupiącą cebulkę oraz olej z chili. Olej jest przepyszny, zróbcie go, nawet jeśli nie będziecie robić tej zupy, na przykład do gotowych tzw. chińskich zupek. Sam rosół pogotujemy trochę z sosem sojowym, ostrygowym i rybnym oraz imbirem i czosnkiem. Proponuję dodać do tej zupy makaron chow mein (używamy go do potraw stir-fry, ale może być inny azjatycki makaron, np. ryżowy) oraz, jako uzupełniający, sycący element – jajko w koszulce. Jeśli wam się nie chce gotować jajka – choć można to zrobić skrótowo, w wodzie po gotowaniu makaronu, wiedzcie, że i bez niego zupa jest rewelacyjna. Dziełą dopełni świeża kolendra.
∴
Aktualizacja 10.01.2017
dodany nowy wariant zupy
Co wybierzecie na poniedziałek – pomidorową, czy azjatycką?
Azjatycka zupa z rosołu
2 duże porcje
- 750 ml esencjonalnego rosołu (lub bulionu z kurczaka)
- 1 szlanka wody
- 4 plasterki imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka sosu ostrygowego
- 1 łyżka sosu rybnego
dodatki:
- ½ paczki makaronu chow mein (125 g)
- opcjonalnie: 2 jajka + ocet (na jajka w koszulkach)
- olej do smażenia
- 2 ząbki czosnku, drobno pokrojone,
- 1 średnia cebula, pokrojona w piórka lub 2 szalotki
- 1 łyżka chili w płatkach
- świeża kolendra, do posypania
Z zimnego rosołu zbierz zastygnięty tłuszcz, tyle, ile się da. Rosół zagotuj z wodą, imbirem, czosnkiem oraz sosami – sojowym, ostrygowym i rybnym. Gotuj na małym ogniu przez 15-20 minut, żeby smaki się połączyły. Wyjmij imbir i czosnek.
Gdy rosół będzie się gotował, przygotuj dodatki:
Ugotuj makaron chow mein według wskazówek na opakowaniu. Odcedź, ale zachowaj wodę.
Wodę z gotowania makarony zakwaś octem i przygotuj w niej jajka w koszulkach. Jajka możesz oczywiście zrobić w czystej wodzie szczegóły tutaj.
Na jak najmniejszej patelni rozgrzej dość grubą warstwę oleju (około 1 cm). Usmaż posiekany czosnek, na małym ogniu, aż się zezłoci i zrobi chrupiący. Wyłóż go łyżką cedzakową i odłóż na bok, na ręcznik papierowy. Na tym samym oleju przesmaż teraz cebulę, pokrojoną w piórka, aż się zezłoci i zrobi chrupiąca (również na małym ogniu). Wyłóż ją łyżką cedzakową i odłóż na bok, na ręcznik paierowy. Olej rozgrzej do średniej temperatury, dodaj chili, zamieszaj i zestaw z ognia. Po lekkim przestudzeniu przelej do małej miseczki lub butelki.
Sposób podania:
Do głebokiej miski włóż ugotowany makaron. Zalej gorącym rosołem, dodaj jajko w koszulce, posyp usmażonym czosnkiem, chrupiącą cebulą i polej olejem chili, do smaku (resztę zachowaj na przyszłość). Posyp świeżą kolendrą i podawaj od razu, z łyżką i pałeczkami.
Azjatycka zupa została zrobiona z rosołu drobiowo-wołowego.
Zamiast rosołu, można tu użyć bulionu, np. z kurczaka.
Resztki oleju chili przechowuj w ciemnym miejscu.
***
Azjatycka zupa z polskiego rosołu II
Inny wariant tej zupy zrobisz z przezroczystym makaronem ryżowym typu nitki, dodając rozdrobnione ugotowane mieso z kurczaka i pomijając jajko. Dopraw ją smażonym czosnkiem, świeżą kolendrą, szczypiorkiem i gotowym ostrym sosem chili, np. sriracha lub sambal oelek. Możesz dodać usmażoną na chrupiąco, jak chipsy, skórę z kurczaka.
Ciekawa opcja. Ja od razu robię wywar z kurczaka z myślą o ramen 😉
Tak najlepiej 🙂
Obłędna! Świetny pomysł 😉
Cieszę się, że taki entuzjazm wywołuje! Bo w nas też 🙂
fajny pomysł.
Ostatnio mam okres gotowania azjatyckjich zup na obiad co drugi raz jak w ogóle gotuję obiad.
Jakoś tak się często składa, że widuję na Magazynie coś na co akurat w danym okresie mam totalne zafiksowanie :]
No, albo je stąd wynoszę 🙂
Może się zsynchronizowaliśmy, Wiedźmo Florentyno? 🙂