Przepis na pieczeń rzymską, uroczo zwaną też klopsem, pojawił się już w Magazynie Kuchennym w wersji podstawowej. I choć tę właśnie wersję bardzo lubimy i robimy najczęściej, to od czasu do czasu sprawdzamy nowe wariacje. Co powiecie na przykład na pieczeń rzymską z grzybami? Garść suszonych prawdziwków lub podgrzybków mile urozmaici smak mielonej wieprzowiny. A jeśli chcecie zaskoczyć rodzinę lub gości jeszcze bardziej, posypcie wierzch klopsa kawałkami czerstwego pieczywa zmieszanego z oliwą i ziołami.
Pieczeń rzymska z grzybami
i chlebową posypką
na foremkę 22x10x9 cm
- 8-10 g suszonych grzybów (borowiki, podgrzybki)
- 50 g czerstwej bułki, pokrojonej w kostkę
- ¼ szklanki mleka
- 1 łyżka oleju
- ½ średniej cebuli, drobno posiekanej
- 1 ząbek czosnku, drobno posiekany
- ½ kg mielonej wieprzowiny, niezbyt chudej (np. z łopatki)
- 50 g boczku wędzonego, zmielonego lub bardzo drobno posiekanego
- 1 jajko
- ok. ½ łyżeczki grubej soli morskiej
- ok. ⅛ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
- masło do smarowania i bułka tarta do wysypania formy
chlebowa posypka:
- 1½ szklanki jasnego czerstwego pieczywa, grubo zmielonego
- 1 łyżka oliwy
- ½ ząbka czosnku, posiekanego
- 1 łyżeczka świeżego rozmarynu, posiekanego
Grzyby zalej wrzątkiem, tak, by je zakrył. Przykryj i odstaw na 15-20 minut. Gdy zmiękną, odciśnij je i posiekaj. Wodę w której sie moczyły przecedź.
Czerstwą bułkę zalej wodą, w której moczyły się grzyby i w mleku. Po kwadransie dciśnij.
Cebulę przesmaż na złoto na rozgrzanym oleju. Pod koniec dodaj czosnek i smaż jeszcze pół minuty. Przestudź.
Mięso wyjmij z lodówki bezpośrednio przed robieniem pieczeni. Dodaj do niego boczek, posiekane grzyby, odciśniętą bułkę, przesmażoną cebulę i jajko. Dopraw solą oraz pieprzem i wyrób szybko, ale dokładnie.
Foremkę posmaruj masłem i wysyp bułką tartą. Mięsną masę włóż do formy dociskając dobrze, by nie zostawić w środku wolnych przestrzeni. Wymieszaj wszystkie składniki posypki i wysyp je na wierzch pieczeni. Dociśnij.
Piecz w piekarniku nagrzanym do 180ºC przez 45-50 minut, następnie wyjmij klops z foremki i dopiecz sam przez kolejnych 10-15 minut. Gdyby wierzch zaczął się za mocno przypiekać, nakryj pieczeń luźno folią aluminiową. Po wyjęciu z piekarnika odczekaj kwadrans przed pokrojeniem.
Tak, może wam się uda odczekać, żeby pieczeń choć trochę przestygła przed pokrojeniem, bo my nie daliśmy rady, tak pachniało! Dlatego plasterki nie są takie równe i zwarte. Ale smak nam to wynagrodził.
Podczas pieczenia z mięsa wypłynie trochę soków – zostawcie je sobie na później do polania klopsa.
Pieczeń można zrobić bez chlebowej posypki. Oprósz ją wtedy lekko bułką tartą.
Inne uwagi dotyczące pieczenia klopsa przeczytasz tutaj (klik).
Wyglada i smakuje napewno cudownie 🙂
Bardzo lubię domowe pieczenie, a kiedy zaczyna robić się chłodniej, to coraz bardziej nabieram ochoty na takie smaki! Pozdrawiam
Zabieram się do tej pieczeni i zabieram i wciąż nie mogę jej zrobić, ale w końcu muszę, bo Twoja wygląda bardzo apetycznie!: )
Dziewczyny tu się nie ma co zastanawiać, trzeba piec! 🙂
Przepyszny, dzisiaj zrobiłam.dziękuję za przepis:)
Ogromnie się cieszę 🙂
Wesołych i smacznych świąt od załogi Magazynu Kuchennego!
Jak tylko to zobaczyłam, wiedziałam, że muszę to zrobić!! Wyszło pyszne!!
Magdo, bardzo się cieszę, że wyszło i smakowało 🙂 Pozdrawiam!
Wygląda pysznie ale ja nie mogę niestety grzybów 🙁
Malwo, zrób w takim razie zwykłą pieczeń rzymska, ale posyp ją taką chlebową posypką, jak ma grzybowa.
Przepis na tradycyjną pieczeń rzymską znajdziesz tutaj:
https://www.magazynkuchenny.com/pieczen-rzymska-klops/