Uwielbiam pasty jajeczne i sałatki z jajek. Im są prostsze, tym moim zdaniem lepiej i w wersji najbardziej okrojonej wystarczy mi, jeśli wymieszam świeżo ugotowane, jeszcze ciepłe jajka z dobrym majonezem i solą. Choć, przyznaję, jajka zyskają tylko na dodatku świeżych ziół. Natka pietruszki i szczypiorek, tak, ale co powiecie na dodatek zielonego lubczyku? Nam pasta jajeczna z lubczykiem tak bardzo przypadła do gustu, że powstanowiliśmy podzielić się pomysłem na nią tutaj. Konbiecznie dodajcie do niej też drobno posiekaną szalotkę, zamarynowaną przez 10-15 minut w occie z białego wina. Będzie przyjemnie chrupać i lekko wyostrzy smak pasty. Pasta jest świeża, wiosenna i pasuje nawet na wielkanocne śniadanie. Będzie wyśmienicie smakować na każdym świeżym pieczywie, białym, czy ciemnym, a także na chrupiących grzankach, posmarowanych oliwą przed zapieczeniem w piekarniku.
Zobacz też przepis na >pastę jajeczną z krewetkami
Pasta jajeczna z lubczykiem i szalotką
4 porcje
- 4 duże jajka
- 1 mała szalotka, drobno posiekana
- 1 łyżka octu z białego wina
- 3 łyżki dobrego majonezu
- 1 łyżka posiekanego lubczyku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżka posiekanego szczypiorku
- ¼ łyżeczki soli (lub do smaku)
Jajka ugotuj na twardo (ok. 10 minut), lekko przestudź w zimnej wodzie i obierz. Jeszcze ciepłe zmiażdż widelcem.
Gdy jajka będą się gotować i studzić, wymieszaj posiekaną szalotkę z octem winnym i odstaw na 10 minut, do zamarynowania. Osącz na sitku z nadmiaru płynów.
Jajka połącz z zamarynowaną szalotką, majonezem, lubczykiem, natką pietruszki oraz szczypiorkiem. Dopraw do smaku solą i wymieszaj.
Podawaj z dowolnym świeżym pieczywem lub ciepłymi, chrupiącymi grzankami.
Pyszna pasta! Wpraszam sie do Was na wielkanocne sniadanie 🙂 Lubczyk moge przyniesc ze soba, mam zamrozone kilka woreczkow (z wlasnego ogrodka:)
Majeczko, zawsze będziesz mile widziana, zapraszamy!
Poproszę teraz zaraz 🙂
Pycha!
Rozumiem, rozumiem 😀
Świetny jest ten blog, pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Kamilo 🙂 i również pozdrawiam.