Ani mrożone, ani nawet surowe maleńkie krewetki koktajlowe nie goszczą zbyt często w mojej kuchni. Są co prawda sporo tańsze od swoich dużych sióstr, niestety mniej smaczne i dlatego prawie zawsze wybieram większe sztuki. Ale w takiej, na przykład, paście kanapkowej, te maleństwa sprawdzają się znakomicie i ich niewielki rozmiar jest tu zaletą. Podobna pasta jajeczna z krewetkami znalazła się w kanapce, którą kupiłam sobie parę lat temu. Napis na etykiecie dumnie głosił – „Sandwich z jajkiem i rakami”. Tak… Raki okazały się być tylko niedużymi krewetkami, co nie zmieniało faktu, że sama kanapka bardzo mi smakowała. Szczególnie, że popijałam ją moją ulubioną herbatą Orange Pekoe. Czego więcej potrzeba do szczęścia?
Pasta jajeczna z krewetkami
na 2 duże kanapki lub 8 małych kromek z bagietki
- 100 g mrożonych krewetek koktajlowych
- biały ocet winny
- 2 jajka, ugotowane na twardo
- 1/4 szklanki majonezu
- 1 łyżeczka musztardy (żółtej amerykańskiej lub Dijon)
- sól i pieprz, do smaku
- 1 łyżeczka koperku, drobno posiekanego (łodyżki zachowaj do gotowania krewetek)
Krewetki zostaw w lodówce na noc, żeby się powoli rozmroziły.
W garnku zagotuj sporo wody z niewielkim dodatkiem octu winnego (około 1 łyżka na litr wody) lub soku z cytryny. Do wody możesz dodać również koperkowe łodyżki. Przygotuj też miskę z wodą i lodem. Do gotującej się wody wrzuć rozmrożone krewetki i gotuj 30 sekund. Wyjmij je z wrzątku, zanurz na krótko w wodzie z lodem i przełóż na sitko.
Jajka obierz ze skorupek i bardzo drobno posiekaj. Połącz z majonezem oraz musztardą, dopraw solą i pieprzem do smaku. Wymieszaj z krewetkami i koperkiem.
Podawaj z pieczywem.
***
Piętrowa kanapka z pastą jajeczną, sałatą i pomidorami
2 sztuki
- 6 kromek chleba tostowego
- 6 liści sałaty masłowej
- 1 duży pomidor, pokrojony na plastry
- 1 łyżka majonezu
- porcja pasty jajecznej z krewetkami
Chleb tostowy opiecz w tosterze lub piekarniku.
Dwie kromki chleba posmaruj majonezem, kolejne dwie – pastą jajeczną. Na kromkach z majonezem połóż na po 3 liście sałaty i obłóż je plastrami pomidora. Złóż dwie kanapki kłądąc kromkę z pastą na kromce z sałatą i pomidorami, następnie przykryj je suchą kromką chleba tostowaego. Każdą kanapkę przekrój na pół po przekątnej.
Jedna piętrowa kanapka wystarczy na lekki lunch dla jednej osoby.
coś dla mnie:)
Świetnie 🙂
Male krewetki sa zdecydowanie mniej smaczne niz ich wieksi krewni, ale w takiej pascie na pewno sie sprawdza!
Do pasty są idealne (a ja się cieszę, że znalazłam wreszcie dla nich jakieś zastosowanie).
Ja malych krewetek nie lubie (za bardzo kojarza mi sie z robalami:) Za to za duze krewetki dalabym sie pokroic 🙂 Kanapeczka wyglada pysznie. Az slinka leci na sam widok 🙂
Mnie i duże kojarzą się z robalami, co nie przeszkadza mi w uwielbianiu ich 🙂
mniaam! uwielbiam pasty wszelakie.
ale w wersji takiej boskiej kanapki to dopiero rozkosz!
Pasty dobra rzecz!