Zupa serowa w meksykańskim stylu, z papryką – i ostrą, i łagodną, skondensowanym mlekiem, oczywiście niesłodzonym oraz pomarańczowym cheddarem, który dobrze się rozpuszcza i nadaje zupie intensywnej barwy. Z pomidorami, które odawane są do zupy w ostatniej chwili, więc zachowują świeży smak i zieloną kolendrą. Pychota, którą robi się szybko i równie równie szybko zjada.
Zobacz też przepis na
Zupa serowa w stylu meksykańskim
2 duże/4 małe porcje
- 50 g wędzonego boczku
- 1 mała cebula, pokrojona w drobną kostkę
- 1 zielona papryka, bez pestek, pokrojona w drobną kostkę
- 1 zielone chili, bez pestek, pokrojne w niedużą kostkę
- 1 łyżka mąki
- 2 szklanki bulionu z kurczaka
- 350 ml mleka skondensowanego, niesłodzonego
- 225 g pomarańczowego cheddara lub sera mimolette, startego
- sól, do smaku
- 2 średnie pomidory, bez skórki, pokrojone w kostkę
- kolendra, posiekana, do posypania
Boczek przesmaż na patelni lub w garnku o grubym dnie. Gdy wytopi się z niego tłuszcz, dodaj cebulę i zeszklij ją. Dorzuć obie papryki, smaż kilka minut, aż zaczną mięknąć. Oprósz mąką i smaż jeszcze 1-2 minuty, mieszając. Zalej bulionem i mlekiem skondensowanym, wymieszaj i gotuj, na średnim ogniu przez 5 minut. Zestaw z ognia, dodaj ser i mieszaj, aż się rozpuści. Jeśli trzeba, dosól do smaku.
Do miseczek włóż po porcji pomidorów, zalej gorąca zupą serową i posyp kolendrą.
Wygląda przepysznie. Gdzie kuoujesz pomarańczowy cheddar? Pozdrawiam.
Sandro, w sklepie specjalizującym się w sprzedaży różnych zagranicznych produktów spożywczych – w Seulu (tu mieszkam). Ale czasami pojawia się zwykłych supermarketach. Pozdrawiam różnież.
To musi być przepyszne, na pewno spróbuję. P.S. Bardzo przyjemny blog i piękne zdjęcia!
Dziekuję ślicznie 🙂 Zupa jest też bardzo dobra (może nawet lepsza) po odgrzaniu, bo zostawiłam trochę na próbę, choć mniej kremowa.
Genialnie wyglada, do wyprobowania jak bedzie kolendra, bo bez niej to nie to samo.
Chyba nie meldowalam jeszcze, ze koreanskie tofu i salatka z kielkow zrobione? Rodzina chetna na powtorki.
A nie, nie meldowałaś – super, że smakowało 🙂 Od kiełków to się normalnie uzależniłam, a najbardziej lubię te chrupiące „główki”.
Nigdy nie jadłam takiej zupy, ale jako fanka wszelkich serowych dań jestem pewna, że nie zawiódłby mnie jej smak. Muszę kiedyś zrobić!
Jest mocno serowa, więc jeśli takie lubisz, to bingo!
Moja mama byłaby zachwycona, uwielbia takie zupy. Ja też bym się skusiła: )Ponadto dodatek mleka skondensowanego niesłodzonego bardzo mnie tu zaciekawił: )
Mleko skondensowane będę chyba częściej stosować w gotowaniu, bo sprawdziło się doskonale.
Wygląda na to, że znalazłam obiad na jutro 😀
Trafiony, zatopiony 😉
Wygląda obłędnie. Oczywiście ten cheddar u nas w „wielkim” mieście będzie zapewne nie do dostania. Za to seler mamy 😉
Można by poeksperymentować z innymi. A seler znalazłam już trochę tańszy, wiec rzeczy idą w dobrym kierunku 🙂
Pyszna zupka, zjadłabym taką z prawdziwą przyjemnością!
Smacznego 🙂
Pyszna zupka 🙂 udany przepis !
Dziekuje
A ja dziękuję za miły komentarz 🙂
Dzień dobry,
zrobiłam ostatnio zupę serową w stylu meksykańskim. Użyłam sera mimolette i niestety ser trochę jakby się zwarzył. Zupa nie jest aksamitna. Czy powodem tego mogło być dodanie pomidorów przed dodaniem sera? Z wierzchu zupa wygląda ok, ale jak się wezmę na łyżkę warzywa, to one jak gdyby są oblepione grudkami sera.
Pozdrawiam
Tak, powodem mogą być za wcześnie dodane pomidory. Dodajemy je do zupy na samym końcu, jako dodatek. Zupa serowa może się też zwarzyć, jeśli będzie gotowana po dodaniu sera. Ser ropuszczamy w gorącym bulionie z mlekiem po zdjęciu garnka z ognia.