Z tych samych składników, co do guacamole oraz koktajlu krewetkowego można zrobić jeszcze jdno danie w duchu meksykańskim. Oto szybki i prosty przepis na smażone krewetki z chili, z dodatkiem czosnku i pomidorów, podawane z guacamole i chipsami z tortilli. Prosto, szybko i smakowicie, że palce lizać!
Chipsy z pszennej tortilli towarzyszyły już paru daniom, a robi się je naprawdę błyskawicznie.
Pikantne krewetki z chili, pomidorami i guacamole
2 porcje
- 1 łyżka oleju
- ¼ cebuli, pokrojonej w kostkę
- 1 ząbek czosnku, drobno posiekany lub roztarty z solą
- 1 zielona papryczka chili, bez pestek, pokrojona w drobną kostkę
- 250 g sporych krewetek, obranych, oczyszczonych, z głębiej naciętym grzbietem
- 1 mały pomidor, pokrojony w kostkę
- sól do smaku
- 1 łyżka kolendry, posiekanej
- dodatki: guacamole, chipsy z tortilli i limonka
- opcjonalnie: tabasco, do skropienia
Na patelni rozgrzej olej i zeszklij na nim cebulę. Dodaj czosnek, smaż pół minuty. Zwiększ ogień, dodaj krewetki i smaż przez 1-2 minuty, mieszając, aż krewetki zrobią się różowe. Dodaj chili, pomidory oraz sok z limonki, posól do smaku i smaż, mieszając przez pół minuty.
Posyp posiekaną kolendrą i podawaj natychmiast z guacamole, chipsami z tortilli i cząstkami limonki. Możesz też lekko skropić tabasco.
***
Błyskawiczne chipsy z tortilli
- pszenne tortille
- olej do smażenia
Na patelni o średnicy nieco większej od tortilli rozgrzej do średniej temperatury dość grubą warstwę oleju. Smaż tortille z obu stron, do zrumienienia, przyciskając łopatką, żeby nie robiły się w nich zbyt duże pęcherze powietrza. Przełóż na ręcznik papierowy i jeszcze gorące pokrój w trójkąty.
Ciekawy pomysł!
Moje ukochane „krewetunie” :)) Mniam, mniam… Ciesz sie, ze nie mieszkam u Ciebie bo od razu wszystko bym pozarla ha ha :)))
Ale co to za problem? Zrobiłoby się następne! Krewetek ci u nas dostatek 🙂
Moje smaki. Uwielbiam krewetki, mogłabym jeść tylko i wyłącznie owoce morza, chociaż mój portfel by na tym ucierpiał hehe Ale na pewno nigdy by mi się nie znudziły… W meksykańskiej oprawie muszą być świetne. Zainspirowana Twoją propozycją na pewno zrobię coś w tym stylu 🙂
Korzystam ile się da z tego, że krewetki w Korei mają przyzwoitą cenę, a do tego są nieprzywoicie świeże 🙂
Krewetki w znakomitym wydaniu! Pycha!
Ale zazdroszczę dostępności tych krewetek 🙂 ładne danie dla oka i nie ma prawa nie smakować.