Gulasz wołowy z grzybami leśnymi, czerwonym winem oraz świeżo zmielonym czarnym pieprzem, czyli jeszcze jeden sposób na wykorzystanie tegorocznego urodzaju grzybów. Gulasz jest smaczny i sycący, do tego przyjemnie rozgrzewa, a to dzięki całkiem sporemu dodatkowi czarnego pieprzu, koniecznie świeżo zmielonego. Wołowinę rumienimy i dusimy do miękkości z podsmażoną cebulą, pieprzem, czosnkiem i liściem laurowym oraz niewielką ilością czerwonego wina. Grzyby podsmażamy i dodajemy do gulaszu, gdy mięso będzie już miękkie. Na koniec zabielamy jeszcze gulasz słodką śmietanką i gotowe. Możemy śmiało stawić czoła jesiennym chłodom.
Wypróbuj też przepis na gulasz wołowy z guinessem
Gulasz wołowy z grzybami, czerwonym winem i pieprzem
4 porcje
- 500 g wołowiny na gulasz, pokrojonej w grubą kostkę
- 200 g świeżych leśnych grzybów (np. borowiki, podgrzybki)
- olej do smażenia
- ½ szklanki czerwonego wina
- 3 średnie cebule, pokrojone w grubą kostkę
- 3 ząbki czosnku, posiekane
- 1 łyżka grubo zmielonego pieprzu
- 2 liście laurowe
- sól, do smaku
- ½ szklanki śmietanki kremówki
- do posypania: natka pietruszki i zielona cebulka
Wołowinę osusz ręcznikiem papierowym. Grzyby oczyść, pokrój na kawałki tej podobnej wielkości, co mięso.
Rozgrzej cienką warstwę oleju na patelni. Obsmaż wołowinę na mocnym ogniu, aż się zrumieni ze wszystkich stron. Przełóż do garnka. Zalej patelnię winem, zagotuj, odparuj połowę i dolej do garnka. Wyczyść patelnię i ponownie rozgrzej na niej olej. Dodaj cebulę, czosnek oraz pieprz. Smaż, mieszając, aż cebula się zeszkli, a czosnek i pieprz zaczną pachnieć. Dodaj do garnka z mięsem. Mięso zalej wodą, tak by je lekko zakryła, dodaj liście laurowe, posól lekko i zagotuj. Duś pod przykryciem, na małym ogniu, aż mięso zmięknie, około godziny. Od czasu do czasu zamieszaj i dolej nieco wody, jeśli będzie trzeba.
Gdy mieso zmięknie, na patelni zrumień pokrojone grzyby i dodaj je do gulaszu. Zabiel gulasz śmietanką i jeszcze raz zagotuj. Przed podaniem posyp posiekaną natką oraz zieloną cebulką.
Ten gulasz wygląda niesamowicie! W pierwszej chwili pomyślałam Stroganoff ale dodatek czerwonego wina mnie zmylił. Ja już wyzbierałam co miałam do zbierania, teraz pozostaje mi kupić w sklepie…
Faktycznie, można powiedzieć, że ma coś wspólnego ze Strogonowem 🙂
Na takim jedzonko to ja jestem chętna 🙂 Pycha!
Ja też bym nie odmówiła, szczególnie, jakby ktoś ugotował i mi podał 🙂
Pysznie! Czestuje sie 🙂
A proszę bardzo!
Wszystko co najlepsze na jednej patelni! Smakowite i idealnie skomponowane danie!
Im mniej do zmywania po gotowaniu, tym lepiej, nie? 😉
Przeglądanie wieczorową porą takich pyszności nie jest najlepszym pomysłem, bo moje nogi automatycznie kierują się w okolice lodówki 😛 Szkoda, że nie czeka w niej ten gulasz, bo musi smakować bosko 🙂
Cieszę się, że gulasz wywołał taką reakcję 🙂
Dzień dobry,
czy ten gulasz można przygotować dzień wcześniej przed planowanym podaniem? Pozdrawiam
Tak, jak najbardziej można go przygotować wcześniej, będzie nawet smaczniejszy. W takim wypadku dodałabym do niego śmietankę przy podgrzewaniu przed samym podaniem.
Pozdrawiam i przepraszam za opóźnioną odpowiedź.
Ze względu na dużą ilość czasu który większość z nas ma podczas zaostrzeń rządu związanych z coronavirus, zdecydowałem się na ugotowanie owego dania. Nie wiem jak smakowało twórcy tego „dzieła” ale przepis jest idealny, smak perfekcyjny. Dziękuje za znakomity nowy przysmak i idealne proporcje do stworzenia tego dania, PRÓBUJCIE jest smak jest wykwintność na swój sposób.
Ja dodatkowo zrobiłem do tego kaszę pęczak robiony na bulionie warzywnym z grzybami to był dodatek zamiast ziemniaków lub ryżu z paczki. Smacznego wszystkim 🙂
Nam smakowało bardzo, dlatego podzieliłam się przepisem 🙂 Bardzo mnie cieszy, że tobie również danie przypadło do gustu. Pozdrawiam!