Wczoraj pisałam na Facebooku, że szparagowa sałatka z grzybami jest najsmaczniejszą ze wszystkich szparagowych sałatek, jakie zdarzyło mi się zjeść. I jest to szczera prawda. Ale jeśli miałabym ją zdradzić dla innej, byłaby to sałatka z grillowanych szparagów z kolorową papryką, duszoną na oliwie z szalotką i porem. Czyli z naszą wersją peperonaty. Szparagi z grilla z peperonatą będą znakomite na lekki, letni obiad lub kolację.
Co do szparagów, to doszłam do wniosku, że wszystkie są dobre, ale grillowane najlepsze!
Szparagi z grilla z peperonatą i oliwkami
2 porcje
- pęczek szparagów, średniej grubości
- 1 łyżka oliwy
- ok. 50 g parmezanu, zestruganego
- sól i pieprz
- ½ szklanki ciemnych oliwek (np. Kalamata)
peperonata:
- 1 łyżka oliwy (plus dodatkowa do polania na koniec)
- 3-4 szalotki, pokrojone w piórka
- 1 por (biała część), pokrojony w cienkie paski dł. 5 cm
- 2 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
- 1 czerwona papryka, pokrojona w cienkie paski dł. 5 cm
- 1 żółta papryka, pokrojona w cienkie paski dł. 5 cm
- 2 łyżki musztardy Dijon
- 4 łyżki octu sherry
- sól i pieprz, do smaku
Zacznij od zrobienia peperonaty, ponieważ najsmaczniejsza będzie, kiedy jej smaki choć trochę się przegryzą.
Na patelni rozgrzej łyżkę oliwy i zeszklij na niej cebulę, pora i czosnek – warzywa mają zmięknąć, ale nie powinny się zrumienić. Dodaj obie papryki, pokrojone w paski (oczywiście bez nasion i białych części). Smaż, mieszając, na średnim ogniu, dopóki nie zmiękną, jakieś 10 minut. Dodaj musztardę oraz ocet, zwiększ ogień i smaż, dopóki większość płynów nie odparuje. Dopraw do smaku solą oraz pieprzem i wymieszaj z dodatkową łyżką oliwy.
Szparagom odłam twarde końcówki. Cieńsze szparagi zostaw w całości, grubsze poprzekrajaj wzdłuż na pół. Obtocz w oliwie, posól lekko i grilluj, dopóki nie zaczną mięknąć.
Zgrillowane szparagi ułóż na talerzu, przykryj peperonatą, posyp parmezanem i oliwkami. Dopraw solą i pieprzem.
Wspaniale wyglądają! Uwielbiam szparagi pod każdą postacią! Nawet teraz, na śniadanie zjadłabym całą paterę tych wspaniałości! Pozdrawiam 🙂
O, dlaczego by nie zjeść szparagów na śniadanie – dzięki za pomysł 🙂
Zjadłabym z wielką ochotą! Pycha!
Kamilo, nie żałuj sobie 🙂
U mnie na pierwszym miejscu są zdecydowanie pieczone:)
Sałatka boska!
A na zdjęcie napatrzeć się nie mogę:)
Nie pogardzę i pieczonymi 🙂
Wow, a to Ci dopiero gratka, wczoraj zjadłam całą masę szparagów, następnym razem je ugrilluję bo bardzo wdzięcznie im w tych prżżkach… uściski!
Prążki są śliczne, a do tego smak, mmmm…
Świetne naczynie do pieczenia, piękny przepis i świetny pomysł. Niby proste smaki, a połączenie genialne.
Naczynie bardzo mnie w sklepie prosiło, żeby je kupić. Jak mogłam odmówić? 😉
Rozkoszne!.
Pyszne zdjęcia.
Amber, cieszę się, że przypadły ci do gustu 🙂
Kruche szparagi z grilla, tak jak proponujesz mają specyficzny smak.Zgrillowałem szparagi na patelni grillowej. Przypieczone poprzeczne paski dodają im niecodziennego uroku na talerzu. Dodatkowo zadalem sobie trud obrania papryki ze skóry, po wcześniejszym pieczeniu jej w piekarniku, ma wtedy pełniejszy, lekko przydymiony smak.
Jakoś nie moge sie przekonać do zielonych szparagów, wolę białe, choć grilowałem oba gatunki na raz.
Gratuluję przepisu
Mmm, przypieczone papryki to jest to! Następne szparagi będa z pieczoną papryką. Andrzeju, dziękuję za wszystkie komentarze i uwagi odnośnie modyfikacji – na pewno przydadzą się kolejnym chętnym na wypróbowanie przepisu. Cieszę się bardzo, że aż tyle rzeczy ci zasmakowało.