Danie typu stir-fry, czyli szybko smażone na azjatycką modłę w woku lub na dużej patelni. Stir-fry z kurczakiem, papryką oraz tajską bazylia jest idealny na szybki obiad. Jedną piersią z kurczaka można obdzielić dwie osoby, paprykę teraz każdy z nas ma pod ręką, a jeśli nie macie tajskiej bazylii, użyjcie po prostu zwykłej. Pocięte w paski mięso z kurczaka smażymy krótko, za to na dużym ogniu, żeby zachowało soczystość. Tak samo paprykę, ma nieco zmieknąć, ale pozostać jędrna. Osobno smażymy czosnek oraz sambal oelek, ostry sos z papryczek chili – nie za dużo, ma tylko dosmaczyć danie. Robimy prosty sos z sosu sosjowego oraz sosu rybnego z odrobiną cukru. Zagęszczamy lekko mąką ziemniaczaną, choć ten krok nie jest niezbędny. Wcześniej, rzecz jasna, gotujemy ryż i mamy gotowy obiad.
Stir-fry z kurczakiem, papryką i tajską bazylią
2 porcje
- 1 średnia pierś z kurczaka
- ½ czerwonej papryki
- ½ żółtej papryki
- 2 łyżki oleju (1+1)
- 1 duży ząbek czosnku, drobno posiekanego
- 1 łyżeczka sambal oelek (ostrego sosu z papryczek chili)
- ¼ szklanki liści tajskiej bazylii
- do podania: gotowany ryż
na sos:
- 3 łyżki wody
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka sosu rybnego
- ½ łyżeczki cukru
- ½ łyżeczki mąki ziemniaczanej
Wymieszaj wszystkie składniki sosu i odstaw na bok.
Pierś z kurczaka pokrój w paski w poprzek włókien. Papryki również pokrój w paski. W woku lub na dużej patelni rozgrzej łyżkę oleju i smaż kurczaka, na dużym ogniu, mieszając, aż się zrumieni, przez 1-2 minuty. Dodaj parykę i smaż jeszcze przez minutę. Przełóż na talerz.
Do woka dodaj drugą łyżkę oleju i przesmaż na nim czosnek, aż zacznie pachnieć, około 30 sekund. Dodaj sambal oelek, wymieszaj i smaż kolejne 30 sekund. Przygotowany wcześniej sos zamieszaj, żeby rozprowadzić mąkę i wlej go na patelnię. Gotuj 1-2 minuty, na dużym ogniu, aż zacznie się lekko zagęszczać. Dodaj usmażonego wcześniej kurczaka z papryką, wymieszaj i podgrzej krótko. Wymieszaj z tajską bazylią.
Podawaj z gotowanym ryżem.
Jeśli nie masz tajskiej bazylii, użyj zwykłej.
Kocham takie dania i mogłabym przejść na dietę tajską/azjatycką na stałe 🙂 To mój ideał obiadu – przygotowanie zajmuje nie więcej niż 30 minut, a smak boski 🙂
Najważniejsze to się nie namęczyć i smacznie zjeść 🙂
Niezmiennie idealne składniki i smak! 🙂
🙂