Dzisiaj będzie troszkę egzotycznie, ale prosto i bardzo, bardzo smacznie. Malabi poznałam dzięki pewnemu szefowi kuchni z Izraela, który podawał je właśnie polane sosem z truskawek. Później dowiedziałam sie, że nie jest to typowy dodatek tego deseru, częściej posypuje się je posiekanymi orzechami, ale było już za późno. Kombinacja ryżowego budyniu, aromatyzowanego wodą różaną oraz słodkich truskawek za bardzo przypadła mi do gustu.
Malabi robi się najczęściej na samym mleku, czasem zastępując je częściowo śmietanką. Ja poszłam jeszcze dalej i użyłam takiej samej ilości mleka i śmietanki. Dzięki temu deser jest niesamowicie kremowy. Zamiast mąki ryżowej używa się czasem skrobii kukurydzianej, ale ja wolę wersję ryżową, ze względu na smak. Ale czasem wymieniam niewielką część mąki na skrobię kukurydzianą, żeby nadać malabi dodatkowej gładkości. Zamiast wody różanej używa się czasem wody pomarańczowej.
Jakiej wersji byście nie wybrali, zimne malabi będzie znakomitym deserem (lub przekąską) na ciepły wiosenny lub letni dzień. Powinien szybko zawojować serca wielbicieli budyniu, panna cotty i kaszki manny.
Malabi
4 porcje
- ¼ szklanki mąki ryżowej*
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka śmietanki kremówki
- ¼ szklanki cukru
- 1 łyżeczka wody różanej (lub do smaku)
- dodatkowo: sos truskawkowy
Mąkę ryżową rozprowadź w połowie szklanki zimnego mleka. Resztę mleka zagotuj ze śmietanką oraz cukrem, nastepnie dolej do niego rozprowadzoną w zimnym mleku mąkę ryżową. Zmniejsz ogień i gotuj kilka minut, ciągle mieszając, aż mocno zgęstnieje. Dodaj wodę różaną, wymieszaj i jeszcze ciepłe poprzelewaj do miseczek lub pucharków.
Po ostudzeniu wstaw malabi do lodówki. Podawaj na zimno, polane sosem truskawkowym.
* Jeśli nie chcesz kupować mąki ryżowej, bądź nie możesz jej dostać, zmiel po prostu trochę ryżu.
Część mąki można zastąpić skrobią kukurydzianą.
Prosty sos truskawkowy
- 350 g truskawek
- 3-4 łyżki cukru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Truskawki umyj, odszypułkuj i zmiksuj z cukrem na purée. Przetrzyj przez sitko, by pozbyć się pestek. Wymieszaj z sokiem cytrynowym. Przechowuj w lodówce.
Ilość cukru zależy od tego, jak słodkie są truskawki, ale pamiętaj, że w zimnym sosie słodycz będzie mniej wyczuwalna.
Myślę, że wersja z sosem truskawokowym przemawia do mnie bardziej niż ta z posypką orzechową. Idealne na śniadanie, jak dla mnie.
Na śniadanie też pasuje – wypróbowane 🙂
Malabi – kojarzy mi się z wakacjami w Egipcie, uwielbiam ten deser 🙂
Podejrzewam, że taki dobrze schłodzony, w gorącym klimacie musi smakować jeszcze lepiej 🙂
Wspomnienia z wakacji budzisz…
Pyszny z tym truskawkowym sosem musi być.
Amber, jeśli jeszcze nie próbowałaś malabi z sosem truskawkowym, spróbuj koniecznie. Orzechy i syropy się chowają!
Nie jadłam nigdy tego deseru, ale już go uwielbiam! 🙂
Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej 🙂
Smakowicie… Niedługo wypróbuję! 🙂
Jadłam wczoraj w restauracji i się zakochałam <3
Pyszne, prawda? 🙂