Zupa z Kansas jest fantastyczna! Gęsta, sycąca i aromatyczna, z rodzaju tych, które wystarczają za cały obiad lub kolację. Z wołowiną i dużą ilością warzyw, a jakby tego było mało, doprawiona paroma kroplami (lub więcej, zależy ile ich człowiekowi do szczęścia potrzeba) tabasco. Coś czuję, że będzie to moja ulubiona zupa tej zimy.
Przepisem na zupę z Kansas otwieramy krótki cykl przepisów rodem ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Nie wiedzieć kiedy, zebrało się ich trochę w naszym archiwum, wystarczająco, by ułożyć z nich nieduże amerykańskie menu. Zapraszamy!
Następny przepis w amerykańskim cyklu:
najprostsze żeberka BBQ
Gulaszowa zupa z Kansas
Kansas City Steak Soup
4 porcje
- olej, do smażenia
- 400 g mostku wołowego, pokrojonego w dużą kostkę
- 1 cebula, pokrojona w kostkę
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- ½ szklanki pomidorów, posiekanych drobno
- 3 średnie ziemniaki, pokrojone w kostkę
- 1 spora marchewka, pokrojona w kostkę
- 1 łodyga selera, pokrojona w kostkę
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki mąki
- 1½ litra bulionu wołowego
- 100 g zielonej fasolki, pokrojonej na 5 cm kawałki
- 1 szklanka kukurydzy (z jednej kolby lub mrożona)
- sól i pieprz, do smaku
- ¼ łyżeczki tabasco (lub do smaku)
Na patelni rozgrzej olej i zrumień na nim pokrojoną w kostkę i osuszoną wołowinę. Jeśli trzeba smaż mięso partiami, po usmażeniu przekładaj do garnka. Na patelni zeszklij cebulę, dodaj do niej czosnek i smaż pół minuty, mieszając. Zalej pomidorami, gotuj aż nadmiar soku odparuje, a pomidory zaczną się karmelizować. Dodaj do mięsa, razem z ziemniakami, marchewką i selerem.
Z mąki i masła zrób złotą zasmażkę, zalej szklanką bulionu, zagotuj, mieszając, żeby dobrze rozprowadzić zasmażkę. Dodaj do garnka razem z resztą bulionu. Gotuj, aż mięso i warzywa zmiękną. W razie potrzeby uzupełnij wodą. Pod koniec dorzuć zieloną fasolkę i kukurydzę. Gotuj jeszcze przez kilka minut.
Dopraw solą, pieprzem i tabasco, do smaku.
Przed podaniem możesz posypać posiekanymi liśćmi selera łodygowego.
Doskonale rozgrzewa i dobrze smakuje! Pozdrawiam
No to lycha do reki i wioslujemy! Pyszna zupka 🙂
Przyda się na rozgrzanie.
nie ma mowy ! nie biegnę do sklepu po składniki, których mi brakuje!
…Dorzucę do listy zakupów na przyszły tydzień…
wygląda smakowicie
a i naprawdę świetne zdjęcie
Dzięki, Wiedźmo 🙂
Przepis zapisany, aż chcę taką miskę, jak patrzę na zdjęcie! 🙂
Ale z zupą, czy bez? 😉
Oczywiście z zawartością 😉 pokazałam przepis lubemu, co on skomentował – a ty zrobiłaś tylko pomidorówkę? 😀
Więc, przepis wylądował w zakładce do zrobienia 🙂
Jak luby ma coś przeciwko pomidorówce, to ja chętnie zjem 🙂
Zupa wygląda bardzo apetycznie i rozgrzewająco!
zupa przepyszna,
zrobiłam wczoraj, zjadłam dziś na śniadanie (M patrzył na mnie jak na kosmitkę- zupełnie nie wiem czemu) i teraz też podgrzewam
powtarzam pycha
No właśnie, czemu? Zupa na śniadanie dobra rzecz 🙂
Zrobiłam dziś tą zupę, jest przepyszna! Ląduje w moich ulubionych, zaraz koło pomidorówki 🙂
Doskonałe sąsiedztwo 🙂