Mała, pomarańczowa dynia długo zdobiła mój kuchanny parapet, ale w końcu przyszedłna nią kres. Wylądowała w końcu w zupie, w której po zmiksowaniu wygląda wcale nie gorzej, niż gdy była w całości. Tyle, że zupy podziwiać tak długo nie mieliśmy zamiaru. Znikła szybko, uratowałam tylko jedną małą porcyjkę do odgrzania, więc z całą pewnością mogę stwierdzić, że na drugi dzień smakuje jeszcze lepiej i wciąż dobrze się prezentuje.
Zupa pomidorowo-dyniowa
z chorizo i pestkami dyni
4 małe porcje
- 1 mała dynia hokkaido (700-800 g)
- 2 łyżki oliwy
- 12 plasterków chorizo, bardzo cienkich
- 1 średnia cebula, pokrojona w kostkę
- 1 duży ząbek czosnku, posiekany
- ½ łyżeczki wędzonej papryki (lub do smaku)
- 3 średnie pomidory, obrane i posiekane
- ½ litra bulionu z kurczaka
- ½ łyżeczki octu winnego (lub do smaku)
- sól i pieprz, do smaku
- 2 łyżki pestek dyni, uprażonych
Dynię przekrój na pół, wydrąż, obierz i pokrój w kostkę.
Rozgrzej oliwę na niedużym ogniu i usmaż na niej plasterki chorizo, z obu stron, na chrupiąco. Chorizo przełóż na ręcznik papierowy, odłóż dwie łyżeczki oliwy ze smażenia, a na reszcie zeszklij cebulę. Do miękkiej cebuli dodaj czosnek, smaż przez minutę i dołóż do niego dynię. Zwiększ ogień i smaż, mieszając od czasu do czasu, aż dynia lekko się zrumieni, około 5 minut. Dodaj wędzoną paprykę i zalej posiekanymi pomidorami oraz bulionem. Gotuj, na niedużym ogniu, pod przykryciem, aż dynia zmięknie, około 15 minut, następnie zmiksuj na gładko. Jeśli trzeba, dolej więcej bulionu lub gorącej wody. Dopraw octem winnym, solą i pieprzem.
Zupę przelej do czterech miseczek, na wierzchu każdej połóż po 3 plasterki chorizo, skrop oliwą ze smażenia, posyp pestkami dyni oraz świeżo mielonym pieprzem.
Zupa jest jeszcze smaczniejsza na drugi dzień.
Wcale się nie dziwię, że szybko znika! Pychota!
Zrobię więcej następnym razem, to pewne!
Przepyszna zupa! A ja jak zwykle nie zalapalam sie nawet na lyzke 🙁
No co zrobić, za późno przychodzisz 😉 Ale jak się zapowiesz, to dogotuję, o!
Hahaha, oczywistym jest, że szybko znika! Zupka idealna 😀
Zupa, to chyba najlepszy, a na pewno bardzo szybki sposób na zniknięcie dyni :-p
Zupa wygląda pięknie z tymi plasterkami chorizo 🙂 Bardzo lubię dodatek wędzonej papryki, z dynią i pomidorami musi smakować bardzo ciekawie.
Ja też wędzoną paprykę kocham, a teraz jest znakomity czas, żeby ją częściej zacząć używać (mam cały słoik, lepiej żeby nie zwietrzała…)
Zjadłbym cały garnek takiej zupy 😀
Wygląda znakomicie, i jeszcze jak podana! <3
Sosno, mam nadzieję, że sie pokusisz o zrobienie 🙂
A ile tej cebuli? W składnikach jej nie widzę, pojawia się dopiero w sposobie przygotowania.
Racja, zabrakło cebuli. Już dodałam 🙂 Jedna średnia, standardowo.
No proszę, zgadłam – tyle właśnie dałam. Zupa wyszła pyszna i z pewnością ją nie raz powtórzę 🙂
Uwielbiam zupę dyniową, idealnie pasuje na zimę!
To prawda, teraz zupę dyniową robimy bardzo często 🙂