W ostatni weekend ponadziewaliśmy sobie muszle makaronowe i to było to, proszę państwa. Wybraliśmy do nich nasze ulubione nadzienie, z ricotty i szpinaku, które w podobnej formie znajdziecie w naszych przepisach na pyszne ravioli, zapiekane naleśniki oraz jako bazę do produkcji nietypowych gnocchi. Tym razem było w nim jednak więcej ricotty niż szpinaku, ale tymi proporcjami można operować właściwie dowolnie. Farsz z ricotty dobrze jest doprawić odrobiną gałki muszkatołowej, albo startej skórki z cytryny. Albo jednym i drugim. Wydaje się, że to zapiekane muszle makaronowe to danie pracochłonne, bo i makaron trzeba podgotować, i szpinak udusić, sos zrobić, nadziać makaron…. O dziwo, poszło nam to całkiem sprawnie, może dlatego, że pracowaliśmy na dwie pary rąk, a to bardzo polecam 🙂
Zapiekane muszle makaronowe
z ricottą i szpinakiem
3 porcje
- 14 dużych muszli makaronowych (conchiglioni)
- 2 łyżki oleju lub oliwy
- 1 średnia cebula, pokrojona w drobną kostkę
- 1 ząbek czosnku, posiekany
- 150 g szpinaku, umytego i osuszonego
- sól i pieprz, świeżo mielony, do smaku
- 250 g ricotty
- 1 szklanka (70 g) startego parmezanu
- ¼ łyżeczki startej skórki z cytryny
- szczypta gałki muszkatołowej
- 1 puszka (400g) pomidorów, posiekanych
- 1 szklanka beszamelu
- opcjonalnie: listki oregano, do posypania
Makaronowe muszle ugotuj w osolonej wodzie, na pół twardo (u nas: 12 minut). Przecedź, przelej zimną wodą i rozłóż na ścierce otworami do dołu.
Na 1 łyżce oleju zeszklij połowę cebuli razem z czosnkiem, dodaj szpinak i przesmaż kilka minut, aż nieco straci na objętości. Dopraw solą i pieprzem. Po lekkim przestudzeniu posiekaj.
Ricottę wymieszaj z posiekanym szpinakiem, parmezanem (odłoż 3 łyżki do posypania) i skórką z cytryny. Dopraw solą oraz gałką muszkatołową.
Na drugiej łyżce oleju zeszklij pozostałą cebulę, zalej ją posiekanymi pomidorami (razem z sosem z puszki) i gotuj przez kilka minut, aż sos lekko się zagęści. Dopraw solą i pieprzem. Rozprowadź na dnie naczynia do zapiekania (¼ szklanki sosu odłóż).
Muszle nadziewaj farszem z ricotty i układaj na sosie pomidorowym, nadzieniem do góry. Na wierzch każdej muszli położ najpierw po łyżeczce sosu pomidorowego, następnie po łyżce beszamelu. Posyp odłożonym wcześniej parmezanem.
Wstaw do nagrzanego do 180°C piekarnika. Piecz do zrumienienia wierzchu, około 30 minut. Poczekaj kwadrans, zanim wyłożysz muszle na talerze. Posyp listkami oregano, jeśli lubisz.
Warto kupić już posiekane pomidory w puszce, żeby przyspieszyć przygotownie sosu.
Przepis na beszamel znajciecie tutaj (klik). Jeśli chcecie sobie jeszcze bardziej usprawnić produkcję zapiekanych muszli, zamiast beszamelu użyjcie pokrojonej w plasterki mozzarelli.
Ricottę możesz zrobić w domu, tu znajdziesz przepis (klik).
Faszerowane muszle makaronowe można w całości przygotować dzień wcześniej, ułożyć wszystko w naczyniu do zapiekania, przykryć szczelnie folią spożywczą i zapiec na drugi dzień. Oczywiście po zdjęciu folii.
***
Pyszne !
Zdecydowanie uwielbiam!
Smakowicie! Uwielbiam takie nadziewane muszle! Pycha!
Dziewczyny, tak właśnie, pyszniaste są że strach, a że mam ich całą wielką pakę, więc będą znowu i znowu, i znowu.
samo dobro 🙂
Jak zwykle wszystko wygląda czarująco!
omomom zjem zaraz ekran:D
🙂