Czasem robię sobie takie „serniczki dla leniwych” z ricotty. I to nie tylko dlatego, że mi się nie chce robić nic większego, bo chętnie bym zrobiła. Ale taki duży sernik to niebezpieczna rzecz, dziwnie szybko pokonuje drogę od stołu do moich bioder. No więc z rozsądku piekę takie maluchy na jeden raz. No dobrze, przyznam się, na dwa razy, bo zapiekana ricotta z migdałami wcale dobrze się je odgrzewa.
Takie mini serniczki mają jeszcze jedną zaletę. Są wdzięcznym tematem do sernikowych eksperymentów, bo małe porcje zniosą, bez większego szwanku dla urody, zmiany w składnikach, proporcjach i sposobie przygotowania. Pojawił się już na blogu przepis na zapiekaną ricottę z sosem czereśniowym, naprawdę prosty, bo wszystkie jej składniki zostały po prostu utarte i zapieczone, to wszystko. Do dzisiejszych mini serniczków ubiłam masło z cukrem i jajkiem oraz ricottą, dzięki czemu wyszły lżejsze i puszyste.
Słówko na temat syropu jabłkowo-cytrynowego. W przepisie jest go więcej niż potrzeba do polania dwóch porcji, chyba że lubicie bardzo słodkie desery. Ale można nim sobie też dosłodzić (i dosmaczyć przy okazji) herbatę, więc zostawiam jak jest.
Zapiekana ricotta z migdałami
2 porcje
- 1 łyżka masła, miękkiego + trochę do smarowania
- 2 łyżki drobnego cukru
- 200 g ricotty
- 1 jajko
- 3 łyżki mąki migdałowej (mielonych migdałów)
- do polania: syrop jabłkowo-cytrynowy, do smaku
- 1 łyżka migdałów w płatkach, lekko uprażonych
Rozgrzej piekarnik do 200ºC. Dwie foremki żaroodporne (po ok. 250 ml) wysmaruj masłem.
Ubij mikserem masło z cukrem i ricottą, gdy cukier się rozpuści dodaj jajko i miksuj krótko, do połączenia składników. Wymieszaj z mielonymi migdałami, przełóż do foremek i wstaw do nagrzanego piekarnika.
Piecz 15-20 minut, aż wierzch masy serowej się zrumieni. Polej syropem i posyp płatkami migdałowymi.
*
Syrop jabłkowo-cytrynowy z miodem
wychodzi ok. ⅓ szklanki
- 6 łyżek soku jabłkowego
- sok z ½ cytryny (ok. 2 łyżki)
- skórka starta z ½ cytryny
- 2 łyżki delikatnego miodu
- 1 łyżka cukru
Wszystkie składniki umieść w niewielkim garnczku i gotuj przez kilka minut, aż miód i cukier się rozpuszczą, a część płynów odparuje. Przestudź i przecedź przez gęste sitko.
Podobają mi się te Twoje leniwe serniczki! Pycha!
Czasem lenistwo popłaca 😉
Wygląda znakomicie! :>
Dzięki!