Skip to main content

Tosty z truskawkami

By 14 maja, 20123 stycznia, 2018Na słodko, podwieczorki, słodkie, Śniadania

Co zrobić z czerstwą brioszką? Wiem, że przetrwanie brioszki do momentu, gdy się zestarzeje jest prawie niemożliwe, ale czasem się jednak zdarza. W końcu brioszka, jak pyszna by nie była, świeżość zachowuje tylko przez dwa dni. Można zrobić grzanki, np. takie jak do tej sałatki albo usmażyć francuskie tosty z truskawkami. Takie, jakie znacie pewnie wszyscy, z namoczonych w mleku kromek pieczywa, obtoczonych w jajku i odsmażonych na złocisty kolor.

Jeden taki tost, z dwóch brioszkowych kromek, posmarowanych serkiem i obtoczonych w jajku, spokojnie starczy za pożywne śniadanie. Pożywne, słodkie i pyszne.

Tost z truskawkami

Francuskie tosty z truskawkami i kremowym serkiem

dla 2 osób

  • 4 kromki czerstwej brioszki
  • 3-4 łyżki kremowego serka, np. Philadelphia
  • 3-4 truskawki, bez szypułek, pokrojone w grubsze plasterki
  • 2 małe jajka + 2 łyżki mleka, rozmącone
  • 1 łyżka klarowanego masła, do smażenia

dodatki:

  • 1 łyżeczka cukru pudru + 1/8 łyżeczki cynamonu
  • syrop klonowy

Wszystkie kromki brioszki posmaruj serkiem. Na dwóch rozłóż pokrojone w plasterki truskawki, przykryj pozostałymi dwoma kromkami – serkiem do środka, dociśnij lekko. Każdą kanapkę obtocz w rozmąconym z mlekiem jajku; rób to powoli, żeby brioszka dobrze nasiąknęła.

Na patelni rozgrzej niewielką ilość masła. Smaż tosty powoli, na bardzo małym ogniu, żeby zdążyły się zagrzać na całej grubości, zanim się zrumienią.

Podawaj gorące, posypane cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem i polane syropem klonowym.

16 komentarzy

  • Fuchsia pisze:

    Zapragnęłam takiego śniadania… Nie pozostaje nic innego jak tylko upiec brioszkę, schować kilka kawałków przed łapczywymi rączkami głodomorów i potem zrobić te tosty. W wersji alternatywnej, w której domowa zostaje pochłonięta do ostatniego okruszka, pozostaje kupienie brioszki 😉

    • Bee pisze:

      I pewnie dlatego przepis na bioszki opiewa na dwa bochenki. Jeden to byłoby stanowaczo za mało, a tak – zostaje coś na tosty 🙂

  • Karmel-itka. pisze:

    Bee… niesamowite śniadanie. i pomyśleć, że tak niewiele wystarczy.
    poza tym, nie ma marnotrawstwa, co dodatkowo plusuje, baardzo wysoko!

    • Bee pisze:

      Dawnymi czasy, kiedy nie miałam pojęcia, że istnieją francuskie tosty, odsmażałam na patelni stary chleb maczany w jajku, właśnie po to, żeby wykorzystać resztki. I dalej nie lubie marnować jedzenia, ale trochę bardziej się staram 🙂

  • majka pisze:

    Ja chce takie sniadanie! :)) Jeszcze dzis nic nie jadlam i te tosty wywolaly u mnie nadmierna prace slinianek :)))

    Pozdrowienia.

    • Bee pisze:

      Ja również robię przegląd blogów nad ranem i po kilku postach muszę przerwać i zrobić sobie śniadanie 🙂

  • Ale śniadanko, bajka i to truskawkowo-brioszkowa;)

  • Maggie pisze:

    U mnie brioszka za szybko znika, ale jesli kiedys zostanie mi kawalek, to juz wiem, co z nia zrobie 🙂

  • Canette pisze:

    Jakie to boskie, wielbię wszelkie tosty, a takich jeszcze nie jadłam 😀

  • Bee Sweet pisze:

    Czytam i sie rozplywam…kurcze, glodna jestem!Mysle, ze mozna zaszalec i polac je czekolada, albo nutella…mmmm

    • Bee pisze:

      No i co narobiłaś? Idę teraz do kuchni po słoik nutelli. Można polać, jeszcze jak można!

  • super, zrobiłam coś podobnego z chałką jakiś czas temu i pycha. Znajoma powiedziała też, że podobno to popularny proceder w Belgii z czerstwym chlebem 🙂

  • Monika pisze:

    Nigdy nie wpadłabym na taki pomysł, a wygląda tak smacznie!