Tofu po grecku może być wegańskim wariantem ryby po grecku dla was lub waszych wigilijnych gości, którzy nie jedzą mięsa ani produktów zwierzęcych. Sos warzywny przygotowujemy tu dokładnie tak samo, jak do tradycyjnej ryby po grecku, ale zamiast rybnych filetów używamy niezbyt grubych kawałków tofu, obtoczonych w mące ziemniaczanej, ryżowej lub kukurydzianej i usmażonych na złoto. Pamiętajcie, żeby tofu przed smażeniem dobrze osuszyć. Można je w tym celu odłożyć na sitko i poczekać, aż płyn sam się osączy, jak w tym przepisie na smażone tofu. Można ten proces nieco przyspieszyć i docisnąć je lekko deską. Usmażone tofu przykrywamy grubą warstwą sosu warzywnego i podajemy. Można je odstawić na godzinę lub dwie, aby tofu nabrało nieco smaku z jarzyn, ale – uwaga! – nie wstawajcie go do lodówki, bo tofu stwardnieje. Lepiej usmażyć je krótko przed podaniem, przy czym sos można, a nawet należy zrobić odpowiednio wcześniej, czyli na przykład poprzedniego dnia.
Tofu po grecku
4 porcje
- 2 kostki twardego tofu (po 180 g)
- ok. ¼ szklanki mąki ziemniaczanej, ryżowej lub skrobii kukurydzianej
- olej, do smażenia
- ½ porcji sosu warzywnego do ryby po grecku >z tego przepisu<
Tofu osącz z zalewy i każdy kawałek przekrój wzdłuż na pół. Plastry tofu rozłóż na kilkukrotnie złożonym ręczniku papierowym i przyciśnij deską. Zostaw je tak na 15-20 minut, żeby wyciekło z nich jak najwięcej płynu. Osuszone tofu obtocz w mące ziemniaczanej, ryżowej lub skrobii kukurydzianej. Smaż, na średnio rozgrzanym tłuszczu, na złoto z obu stron. Osącz z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
Usmażone tofu wyłóż na półmisek i przykryj sosem warzywnym do ryby po grecku. Podawaj od razu lub odstaw najpierw na godzinę w temperaturze pokojowej.
Jaki świetny pomysł! Takie tofu musi być przepyszne 🙂 Zapraszam do dodania tego przepisu do mojego Linkowego Party 🙂
Już się przyłączam!
Takie nieprzyprawione niczym tofu? I znowu mięsożercy będą narzekać, że paskudne
Smaku nadaje mu sos, a ten jest przyprawiony jak trzeba.
Pyszne było – mięsożerca to mówi 🙂