Jeśli chętnie zjedlibyście makaron z mięsno-pomidorowym sosem, ale nie chcecie spędzać w kuchni za dużo czasu, mam dla was tagliatelle z białą kiełbasą, pomidorami i piwem. Oraz młodziutkim bobem. Idealny letni obiad dla osób lubiących dania makaronowe oraz treściwe, choć nie za ciężkie sosy. Białą, surową kiełbasę podsmażamy, a następnie dusimy z piwem (tak!) i posiekanymi pomidorami – teraz, latem obowiązkowo świeżymi, zimą można je zamienić na puszkowane. I już jest smacznie, i właściwie można by było na tym poprzestać, ale mamy teraz sezon na bób i często zostaje nam w lodówce garść wcześniej ugotowanego bobu. I wiecie co? Z bobem jest jeszcze smaczniej i pożywniej. Zróbcie taki obiad koniecznie!
Tagliatelle z białą kiełbasą, pomidorami, piwem i młodym bobem
2 porcje
- 200 g makaronu tagliatelle (lub innego długiego)
- 2 białe, surowe kiełbasy
- 1 łyżka oleju + 1 łyżka oliwy
- 1 szklanka jasnego piwa
- ½ średniej cebuli, drobno posiekanej
- 2 zielone papryczki chili, bardzo drobno posiekane, bez pestek
- 3 średnie pomidory, bez skórki, posiekane
- ½ szklanki startego parmezanu
- 1 szklanka młodego bobu, ugotowanego do miękkości i obranego
- świeżo mielony pieprz, do smaku
- opcjonalnie: natka pietruszki, posiekana
Zacznij od ugotowania i obrania bobu oraz sparzenia pomidorów, obrania ich ze skórki i posiekania.
Makaron ugotuj według przepisu na opakowaniu. Gdy makaron będzie się gotował, zrób sos.
Na głębokiej patelni lub w szerokim garnku rozgrzej olej z oliwą. Dodaj wyjętą z flaka kiełbasę, rozdrobnij ją widelcem i podsmaż na rumiano, mieszając. Dolej połowę piwa, wymieszaj z kiełbasą, zwiększ ogień i całkowicie odparuj. Powtórz z resztą piwa. Gdy cały płyn odparuje dodaj cebulę i chili i smaż, na średnim ogniu, aż cebula się zeszkli a chili zmięknie. Wymieszaj z pomidorami i duś, aż pomidory się rozpadną, zmiękną a sos zagęści. W trakcie gotowania dodaj pół szklanki wody z makaronu, kilka minut później wymieszaj sos z parmezanem (odłóż trochę na później, do posypania) oraz ugotowanym i obranym bobem.
Gotowego makaronu nie odcedzaj, wyjmij go z wody przy pomocy szczypiec do sosu i wymieszaj. Przełoż na talerze, posyp odłożonym parmezanem, świeżo zmielonym pieprzem i jeśli lubisz – natką pietruszki.
Dodatek chili fajnie podkręca sos pomidorowy. Miałam lekko ostre chili, więc dwie spore papryczki to była idealna ilość, ale jeśli trafisz na ostrzejsze użyj mniej, albo tyle, ile lubisz. Albo zamień na chili w płatkach. Bez chili sos też będzie bardzo dobry.
Ponieważ biała kiełbasa jest już przyprawiona, a dodatkowo do sosu dolewamy osoloną wodę z gotującego się makaronu oraz parmezan, sos nie wymagał już dodatkowego przyprawiania solą.
Zobacz tez przepisy na:
hm….wygląda smakowicie! Uwielbiam dania makaronowe i żadnemu bym nie była w stanie odmówić 🙂
Było przepyszne, nie będę ukrywać 🙂 Ale ja też kocham makarony!