Skip to main content

Koreańska sałatka z kiełków sojowych

By 15 stycznia, 20147 kwietnia, 2024koreańska, kuchnia azjatycka, Kuchnie świata

To prosta i szybka sałatka z kiełków, którą dostaje się jako jeden z dodatków do głównego dania w prawie każdej koreańskiej restauracji. I zawsze się na nią cieszę, bo uwielbiam chrupiące sojowe kiełki doprawione sezamowym olejem i prażonym sezamem.  Można ją sobie łatwo i szybko zrobić w domu, bazując tylko na kilku składnikach: kiełkach sojowych, oleju sezamowym i prażonym sezamie. Do tego sporo zielonej cebulki dymki drobno pokrojonej i już jesteście mistrzami koreańskich smaków 🙂

 

Koreańska sałatka z kiełków sojowych

Koreańska sałatka z kiełków sojowych
Kongnamul muchim (콩나물 무침)

4-6 porcji na przystawkę

  • 350 g kiełków sojowych
  • ½ szklanki wody
  • 1 łyżeczka soli morskiej
  • ¼ szklanki zielonej cebulki, cienko pokrojonej
  • 1 łyżka ziaren sezamu, uprażonych i utartych w moździerzu
  • 1 łyżka oleju sezamowego

Kiełki przepłucz i przebierz, odrzucając zepsute. Przełóż do garnka, dolej pół szklanki wody i wsyp pół łyżeczki soli. Przykryj szczelnie i zagotuj. Po zagotowaniu zmniejsz ogień do minimum i gotuj kiełki 8-10 minut, następnie wyłóż na sitko.

Odcedzone i jeszcze ciepłe kiełki wymieszaj z zieloną cebulką, resztą soli, utartym sezamem oraz olejem sezamowym. Przechowuj w lodówce, do dwóch dni.

salatka-z-kielkow-przepis

Uwagi:

Tak samo można przyrządzić kiełki z fasoli mung, z tym, że gotuje się je tylko 2 minuty.

Kiełki można doprawić chili, ale wyjątkowo tę potrawę wolę nieostrą.

koreanska-salatka-z-kielkow

 

 

Save

15 komentarzy

  • Ania pisze:

    Ciekawy przepis i bardzo prosty. A kiełki uwielbiam – wszelkie i pod każdą postacią. Będę musiała zrobić.

    • Avatar photo Beata pisze:

      Aniu, w takim razie te też powinny ci smakować. To mój ulubiony sposób na kiełki, zdecydownie.

  • Rany, ale nabrałam ochoty na taką sałatkę! Na pewno ją zrobię! 🙂

  • Angie pisze:

    Bardzo lubię kiełki sojowe właśnie za ich cudowną chrupkość. Twoja sałatka wygląda świetnie!

  • whiness pisze:

    Uwielbiam kiełki sojowe. Pierwszy raz próbowałam ich razem z Angie, która także zamieściła komentarz do tego wpisu. 🙂

  • thiessa pisze:

    Fajna, kolejna rzecz do zrobienia. Ostatnio ugotowalam koreanska zupe z kielkow na bulione z tych malych rybek i byla tak ostra, ze Maz sie ze mnie smial, ze to jakis hardkor, skoro lzy mi z oczu wyciska, a ja bardzo ostro jadam:-)

    • Avatar photo Beata pisze:

      A tak, zupkę z kiełków też często podają „na zagryzkę”, to znaczy, na „zapitkę” 😉

  • dederka pisze:

    Zrobiłam dziś, ale nie miałam oleju sezamowego, czegoś mi w niej brakowało. Coraz częściej potrzebny mi ten cudowny składnik, wię chyba czas zaopatrzyć się w buteleczkę! Pozdrawiam i dzięki za super pomysł na zużycie kiełków, które jakoś u nas zawsze zalegają 🙂 udanego weekendu!

    • Avatar photo Beata pisze:

      Dederko, kup olej sezamowy koniecznie. Do tej sałatki jest niezbędny, bez niego rzeczywiście „czegoś brakuje”, ale i do innych azjatyckich i nie tylko przepisów się przydaje. I sam w sobie jest niezwykły. Pozdrawiam serdecznie!

  • Doritos pisze:

    A czy można wykonać tę sałatkę na bazie kiełków marynowanych tj z puszki?