Gdy przypadkiem natknęlam się na tę sałatkę na blogu Scandi Foodie, pierwszą myślą, która przyszła mi do głowy było: O, robię bardzo podobną! Moja sałatka z czerwonej kapusty również ma dodatek jabłek i orzechów. Ja też wciskam do niej sok pomarańczowy i czasem dodaję rodzynki. Podobna, nie znaczy jednak taka sama, o czym przekonałam się po wypróbowaniu tego przepisu.
Moją sałatkę robię zimą, bo tylko do tej pory roku mi pasuje. Kapustę parzę, sok pomarańczowy wciskam do niej na końcu, używam orzechów włoskich. Lubię, gdy sałatka postoi kilka godzin w lodówce i porządnie się przemaceruje. Ta jest… chyba najbardziej pasuje do niej określenie „świeża”. Za wyjątkową świeżość tej sałatki odpowiedzialny jest głównie dressing ze zmiksowanej pomarańczy (w oryginale: mandarynki) – pierwszy raz taki robiłam. Oraz, oczywiście, surowa kapusta, którą trzeba poszatkować bardzo, bardzo cienko, najlepiej na mandolinie. Dzięki temu sałatka z czerwonej kapusty z jabłkami może być jedzona zaraz po wymieszaniu składników.
Sałatka z czerwonej kapusty z jabłkami, rodzynkami i pekanami
4 porcje
- 1/4 główki czerwonej kapusty, bardzo cienko poszatkowanej (ok. 4 szklanek)
- 1 duże, czerwone jabłko, cienko pokrojone
- 1/2 szklanki jasnych (złotych) rodzynek
- 1/2 szklanki pekanów, lekko uprażonych
sos pomarańczowy:
- miąższ z 1/2 pomarańczy (bez skórki, błon i pestek)
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 3 łyżki oliwy
- sól i swieżo mielony pieprz, do smaku
Miąższ z pomarańczy włóż do blendera i zmiksuj. Dodaj ocet jabłkowy oraz oliwę, wymieszaj na jednolity sos. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
Wymieszaj wszystkie składniki sałatki z sosem. Możesz podawać od razu.
Bardzo ciekawa sałatka. Moja wersja sałatki z czerwonej kapusty też jest nieco inna – ja obgotowuję lekko poszatkowaną kapustę, a potem dodaję do niej starte jabłko, sok z cytryny, oliwę, posiekaną cebulę i rodzynki. Zatęskniło mi się za taką sałatką.
Wersji sałatki z czerwonej kapusty jest pewnie tyle, co domów 🙂 Zawsze mnie ciekawi, jak inni robią popularne dania.
apetycznie się prezentuje
Dziękuję, Margot!
Super pomysł i kolory
Czerwona kapusta zawsze mnie pociągała, właśnie ze względu na kolor.
jestem zachwycona tym zdjęciem, idealne światło, kolory, kompozycja fajna:)Super
Veronico, cieszę się, że ci się spodobało, bo właśnie próbujemy nowego podejścia do fotografii 🙂
nie mam pekanów. |Mogą być włoskie w zastępstwie?
Jak najbardziej 🙂
zrobiłam:))
Widziałam 🙂 Dzięki za podzielenie się zdjęciem!
gdy na nią patrzę to myślę sobie, że nie tylko do zimy pasuje, bo kolory ma takie jesienne :-))
Ta, myślę że i latem by pasowała ze względu na świeżość. A jesienią to już na pewno. Uniwersalna, znaczy się.
bardzo apetyczna 😉 świetne uzupełnienie obiadu 😉
Właśnie do obiadu została zjedzona 🙂