Rzecz to dla mnie niepojęta, ale są ludzie, którzy nie lubią brukselki. Można by machnąć na nich ręką i powiedzieć, wasza strata, nie wiecie, co tracicie. Ale nie, to by było za proste. Spróbuję tym przepisem przekonać do brukselki jej przeciwników, może przekona ich sałatka z brukselki. Może nie uda mi się nawrócić wszystkich, ale nawet jednego nawróconego poczytam sobie za sukces.
Brukselkowi sceptycy niech spróbują surowej brukselki. Zupełnie surowej. Bo moim zdaniem, złą opinię kapusta ta wyrobiła sobie przez zbyt długie gotowanie, w wyniku którego to smaczne warzywo zmienia się w brzydko pachnącą mamałygę. Dziś nie będzie więc żadnego gotowania, smażenia ani nawet parzenia. Brukselkę tniemy na plasterki, mieszamy z oliwą, sokiem cytrynowym, orzechami i serem pecorino (lub parmezanem). I tyle. A nie, chwilkę musi postać, żeby jej listki miały szanse nasiąknąć oliwą i sokiem cytrynowym. I teraz to już naprawdę wszystko. Można jeść.
Znalezione w Saveur.
Sałatka z brukselki
2 porcje
- 250 g brukselki
- 1 szklanka orzechów włoskich, w dużych kawałkach, lekko uprażonych
- 2-3 łyżki drobno startego sera pecorino + trochę cienko zestruganego do dekoracji
- 2 łyżki dobrej oliwy + trochę do polania
- 2 łyżki soku z cytryny
- sól i świeżo mielony czarny pieprz
Brukselki pokrój w cienkie poprzeczne plasterki. Wymieszaj z orzechami, serem, oliwą i sokiem z cytryny. Dopraw solą do smaku. Odstaw na 5-10 minut, żeby kapusta mogła przemacerować się w oliwie i soku z cytryny.
Przed podaniem posyp świeżo mielonym czarnym pieprzem, skrop dodatkowo oliwą i udekoruj kawałkami sera.
Zamiast pecorino możesz użyć parmezanu lub innego twardego sera.
Mnie tym przepisem byś przekonała, tylko, że ja akurat bardzo lubię brukselkę 😉
A, to się nie liczy 😉
Ja lubię brukselkę więc długo nie trzeba mnie namawiać 🙂
Nie namawiam, widzę, że nie trzeba 🙂
Brukselka na surowo? Nigdy nie probowalam. Czas to zmienic 🙂 Moze bedzie podobnie jak z surowymi pieczarkami (nigdy nie jadlam a kiedy sprobowalam tak mi posmakowaly, ze pozniej jadlam je codziennie 🙂
Miałam tak samo z pieczarkami. Pomysł, aby je jeść na surowo, wydawał mi sie tak absurdalny, że spróbowałam natychmiast. Miłość od pierwszego gryza!
Brukselka jest the best:)
Jest!
brukselka na surowo? to dla mnie nowość zupełna 😉
Spróbuj przy najbliższej okazji.
nie wpadałbym na to, że brukselkę można potraktować w tak klasyczny sposób! dzięki za otwarcie oczu – przecież to mała kapusta 🙂
Ano 🙂
Patrz, ostatnio zastanawiałam się czy nie zrobić z niej surówki ale bałam się że specyficzny smak goryczki zdominuje cały smak. Muszę wypróbować!
Nie ma żadnej goryczki, tylko pyszne chrupanie 🙂
Właśnie zajadam sałatkę z brukselki :))) Pycha :))
Z pewnością zagości ona na stałe w moim domu 🙂
Ja nie prażyłam orzechów, bo kupiłam takie z których można jeszcze zdjąć skórkę 😉 z obranymi orzechami też jest pyszna 🙂
Dziękuję za przepis 🙂
Pozdrawiam
Kasia
Kasiu, nic mnie tak nie cieszy, jak fakt, że to co wyszperałam smakuje też innym 🙂 Pozdrawiam!