Marynowane rzodkiewki w sosie sojowym to mała przystawka do dań orientalnych i nie tylko. Dobrze pasować będą też do mięsa z grilla. Dzięki marynowaniu rzodkiewki tracą swą ostrość, ale nadal przyjemnie chrupią. Z dziesięciu rzodkiewek wyszła mała miseczka sałatki. Może to nieduża porcja, ale wystarczy na 4-6 porcji. Ze względu na intensywny smak, nie zje się jej dużo. Czyli trzeba ją traktować tak jak korniszony albo marynowane grzyby.
Marynowane rzodkiewki w sosie sojowym
4-6 porcji
- 10 rzodkiewek, pokrojonych w plasterki
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki soli morskiej
sos:
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki oleju sezamowego
- kilka kropli oleju z chili
Pokrojone rzodkiewki zasyp cukrem i solą, i odstaw na pół godziny. W tym czasie rzodkiewki puszczą sok, dużo soku i trzeba będzie je z niego osączyć na sitku lub odcisnąć w rękach. Ten drugi sposób jest skuteczniejszy, ale plasterki wychodzą nieco sfatygowane.
Wymieszaj wszytkie składniki sosu i polej nim zamarynowane wcześniej rzodkiewki.
Marynowane rzodkiewki w sosie sojowym zrobiłam według przepisu z Simple Chinese Cooking, Kylie Kwong
Hm, bardzo ciekawy przepis. Nigdy nie jadłam marynowanych rzodkiewek, ale myślę, że wypróbuję przepis przy okazji jakiejś imprezy i postawię taką surówkę obok ogórków i grzybków 🙂
Ciekawy przepis 🙂
Marynowane rzodkiewki jadłam w chińskiej restauracji.Bardzo mi smakowały.Dzięki temu,że zamieściłaś przepis zrobię je sama.
Wyglądają pysznie!
Ciekawa propozycja, jestem bardzo ciekawa smaku.
Bardzo mi się podoba ten przepis.
Mega dodatek! Na grilla jak znalazł 🙂