Ryżowe pączki nie należą do najładniejszych, co tu ukrywać, są po prostu brzydkie. Nie są okrąglutkie i puszyste, jak nasze, są małe i nieregularne. Ale co z tego, skoro zniknęły niedługo po usmażeniu, nawet wystygnąć nie zdążyły. Bo może są brzydkie, ale smakują bez zarzutu. Powiedziałbym nawet, że bardzo smakują. Choć skład mają dla pączków nietypowy, są bowiem zrobione z… ryżu. Tak, ryżu. Z całych ziaren ugotowanych na mleku z wanilią. Dalej idą już tradycyjnie – mąka, jajka i cukier. I trochę rumu. Ryż w środku pączków jest bardzo miękki, a ten na zewnątrz – przysmażony i chrupiący.
Muszę przyznać, że pierwszy pączek, którego zjadłam zaraz po usmażeniu, był dobry, ale nie podbił mojego serca. Dopiero kolejne, obtoczone w cukrze z cynamonem, sprawiły, że nie mogłam się doczekać na usmażenie kolejnej partii. Jeszcze lepiej smakują jedzone z koglem moglem. Nietypowym koglem moglem, bo z dodatkiem wanilii i kremowego serka – ale w końcu te pączki również wyłamują się z kanonu. Kremowy kogel mogel zawojował nas na równi z pączkowymi brzydalami.
Brzydkie, ale smaczne ryżowe pączki
4-6 porcji
- 3 szklanki mleka
- 1 szklanka ryżu krótkoziarnistego
- 2 łyżki masła
- 1 laska wanilii, przekrojona na pół, ziarenka wyskrobane
- 1 szklanka mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 2 jajka, rozmącone
- 1/2 łyżeczki sody
- 2 łyżki rumu
- olej do smażenia
do obtoczenia:
- 2/3 szklanki bardzo drobnego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
Do niewielkiego garnka wlej mleko, wsyp ryż, dodaj masło oraz wanilię. Zagotuj. Gotuj, od czasu do czasu mieszając, aż ryż będzie miękki, 25-30 minut. W razie potrzeby dolej więcej mleka lub wody. Odstaw do schłodzenia na przynajmniej pół godziny.
Chłodny ryż przełóż do miski, usuń z niego laskę wanilii. Dodaj mąkę, cukier, jajka, sodę oraz rum i wymieszaj wszystko dobrze łyżką. Wstaw do lodówki na 4 godziny, żeby masa stężała.
Tuż przed smazenim pączków zrób waniliowy kogel mogel, z którym będą podawane – przepis poniżej.
We frytownicy lub garnku rozgrzej olej do 180˚C. Ryżową masę wykładaj łyżką na rozgrzany olej i smaż pączki partiami, na złoto, po 3-5 minut z każdej strony. Usmażone pączki odkładaj na chwilę na ręcznik papierowy, następnie obtaczaj w cukrze wymieszanym z cynamonem.
Jeśli nie masz bardzo drobnego cukru, zmiel zwykły w młynku do kawy.
Ryżowe pączki podawaj gorące z kremowym koglem moglem (przepis na końcu postu).
Inspiracja: przepis z Australian Gourmet Traveller, kwiecień 2012
Kogel mogel z wanilią i kremowym serkiem
- 2 jajka
- 2 łyżki cukru
- 100 g kremowego serka Philadelphia, w temperaturze pokojowej
- ziarenka z 1/2 laski wanilii
Oddziel żóltka od białek. Białka ubij na sztywno, dodając cukier pod koniec ubijania. Żółtka utrzyj do białości i połącz z serkiem i wanilią na gładką masę. Do żółtek dodawaj partiami ubitą pianę, wymieszaj na puszysty krem.
Kogel mogel zjedz od razu. Nie przechowuj, ewentualne resztki wyrzuć.
Powiem tylko: chce jednego, a nawet dwa. Natychmiast!
Proszę bardzo 🙂
Brzydkie? Kwestia sporna, mnie tam sie podobaja 🙂
A koglu moglu dawno nie jadlam.
Wiesz, tym pięknym, puszystym i okrągłym urodą nie dorównują, ale smakiem tak! 🙂
Jakie tam brzydkie?ładne takie nierówne jak rustykalne ale najwazniejsze domowe i smaczne:)Ten ryż w składzie mnie zaciekawił.Rozumiem ,że powinien być rozgotowany,klejący?
Co by tu zjeść – tak, ma wyglądać jak pudding ryżowy. Praktycznie całe mleko powinno być wchłonięte, ale ziarenka powinny dalej być w całości, choć miękkie.
śliczne są, ja bym się obraziła na ich miejscu 🙂
a ten kogel mogel z serkiem musiał super smakować
Smakowite z wspaniałym dodatkiem. Świetny pomysł 🙂
Bee, jak one sa brzydkie to ja jestem…swieta :)) Pamietam, ze kiedys probowlam wyczarowac cos podobnego ale chyba przepis byl nie do konca dobry bo wszystko rozwalalo mi sie podczas smazenia… Twoje paczusie to co innego…cud malina :))
Majka, to zdaje się w schłodzeniu masy przed smażeniem tkwi sekret. Dają się wtedy bez problemu formować.
brzydkie czy nie brzydkie, wiem jedno że na jednym na pewno by się nie skończyło, jakbym zaczęła je pochłaniać:)))
Właśnie tak było! 🙂
aaaaaaaaaaaaa ja takie chce:)))
Lubię takie nieregularne kształty, takie jakby rustykalne. Takie smakują najlepiej;)
bardzo ciekawe pączki, chętnie wypróbuję 😉
Wcale nie są brzydkie, tylko inne ;)) A to nawet lepiej. No i ten krem waniliowy…
bardzo fotogeniczne pączki 🙂 Zatęskniłam za koglem moglem…
Wyglądają świetnie!