Risotto gotujemy sobie często, prawie tak często jak makarony. Jednak, przyznacie, słabo to widać, bo risotto pojawiło się tu zaledwie dwa razy, w tym raz pieczone. Chyba dzieje się tak dlatego, że chcemy się jak najszybciej dobrać do zawartości garnka i każda stracona sekunda, na przykład na zrobienie zdjęcia, jest nam nie w smak. Ale postaramy się to nadrobić, a na zgodę mamy dla was risotto z bobem i kurkami. Bardzo sezonowe risotto, bo i na kurki, i na bób czas jest krótki. No chyba, że zapobiegliwie zamrozicie sobie trochę jednego i drugiego na później.
Risotto z bobem i kurkami
2 porcje
- 150 g niezbyt dużych kurek
- ok. 1 szklanki młodego bobu
- 1 łyżeczka oliwy + 1 łyżeczka oleju (+ olej do smażenia kurek)
- 1 nieduża cebula, pokrojona w drobną kostkę
- 1 ząbek czosnku, drobno posiekany
- ¾ szklanki ryżu do risotto (u nas: carnaroli)
- ½ szklanki białego, wytrawnego wina
- 1 litr lekkiego bulionu (z kurczaka lub warzywnego), gorącego (lub wg potrzeby)
- 1 szklanka (ok. 60 g) świeżo startego parmezanu
- 3 łyżki (45 g) g zimnego masła, posiekanego
- opcjonalnie: świeżo mielony, czarny pieprz
Oczyść dokładnie kurki. Bób ugotuj do miękkości, przelej zimną woda i obierz ze skórek.
Na dużej patelni lub w szerokim garnku o grubym dnie rozgrzej 1 łyżeczkę oliwy i 1 łyżeczkę oleju. Dodaj cebulę i smaż, na średnim ogniu, aż się zeszkli, przez 4-5 minut, pod koniec dodając czosnek. Dosyp ryż i smaż 1-2 minuty, mieszając. Wlej wino, zwiększ ogień i gotuj, aż prawie całe wino odparuje. Dolej chochlę lub dwie gorącego bulionu i gotuj risotto, na średnio-dużym ogniu, aż większość płynu zostanie wchłonięta przez ryż. Powtarzaj, aż ryż będzie prawie miękki, choć jeszcze jędrny (al dente), ale wymagający dodatkowych kilku minut gotowania.
W międzyczasie na drugiej patelni rozgrzej cienką warstwę oleju i smaż na nim kurki, 1-2 minuty, na dużym ogniu, dopóki nie puszczą soku. Gdy ryż będzie już wystarczająco miękki, dodaj do niego podsmażone kurki, razem z ugotowanym i obranym bobem, masłem oraz parmezanem (odłóż 1-2 łyżki do posypania), zamieszaj i pogotuj jeszcze 2-3 minuty. Posyp odłożonym parmezanem parmezanem i ewentualnie pieprzem, i podawaj.
Jeśli nie chce ci się stać nad garnkiem, możesz zrobić takie risotto z piekarnika.
Kocham risotto, Twoje biorę w ciemno, ale bez bobu, bo raczej za nim nie przepadam;))
To ja zjem podwójną porcję bobu w takim razie 😉
cudowne, sezonowe!
I bardzo nam smakowało 🙂
Bardzo lubię risotto, ale robię po swojemu – bez cebuli, bez alkoholu i bez mięcha.
To jest bez mięcha 😉 Bulion może być warzywny.