Papryka jest pyszna na surowo, ale jeszcze lepsza przetworzona. Na przykład duszona w formie takiej peperonaty (klik). A jeszcze lepiej smakuje duszona z pomidorami, jak w tym przepisie na piperadę. Słodkawa piperada smakuje jeszcze lepiej, gdy połączy się ją ze słonawą fetą i zagryzie chrupiącym pieczywem. Jak trochę postoi, nabiera głębszego smaku i dlatego warto zrobić jej więcej, na zapas.
Piperada z marynowaną fetą i bagietką
4 porcje na przekaskę
- 2-3 łyżki oliwy
- 1 mała cebula, pokrojona w piórka
- 2 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
- 2 duże czerwone papryki, pokrojone w paski
- 2 duże żółte papryki, pokrojone w paski
- 3 średnie pomidory, bez skórki, drobno posiekane
- 10 ciemnych oliwek, posiekanych z grubsza
- ¼ łyżeczki suszonego oregano
- sól, do smaku
- 2 łyżki natki pietruszki, do posypania
- dodatkowo: kromki bagietki, posmarowane oliwą i podpieczone na złoto + marynowana feta (przepis poniżej)
Na patelni lub w garnku o grubym dnie rozgrzej oliwę i zeszklij na niej cebulę razem z czosnkiem, dodaj pokrojoną paprykę i smaż 2-3 minuty. Wymieszaj z posiekanymi pomidorami i oliwkami. Duś, na niedużym ogniu, pod przykryciem, aż warzywa zmiekną, około 15 minut. Odkryj, dopraw oregano, zwiększ ogień i gotuj jeszcze 5 minut, mieszając, żeby odparować nadmiar sosu. Dopraw solą do smaku.
Piperada jest dobra od razu po zrobieniu, ale jeszcze lepsza zrobi się, gdy postoi i przestygnie.
Piperadę posyp natką pietruszki i podaj z marynowaną fetą oraz kromkami bagietki posmarowanymi olliwą i podpieczonymi w piekarniku.
Marynowana feta
- ¼ szklanki oliwy
- 3 gałązki tymianku
- 100 g fety, pokrojonej w kostkę
Oliwę z tymiankiem podgrzej na patelni lub w małym garnku, aż będzie dobrze ciepła, ale nie gorąca. Zalej nią pokrojoną fetę i zostaw do zamarynowania w temperaturze pokojowej, przynajmniej na godzinę.
Uwielbiam paprykę! Więc to danie muszę koniecznie zrobić i ze smakiem zjeść 😉
Smacznie i jak pięknie podane! Pycha!
Bardzo lubię paprykę, nie wspominając o fecie.
Uwielbiam tego bloga, za mnóstwo cudownych inspiracji: )
Angie, ciesze sie ogromnie, że przepisy sie przydają, naprawdę 🙂
ech, ale pysznie! nieskomplikowane dane, ale efekt wspaniały!
Karmel-itko, takie właśnie dania należą do moich ulubionych.
Dopiero jak bylas nastolatka? Teraz to chyba ja przestane sie z Toba kolegowac 😉 U mnie na pewno nic by nie zostalo wiec przepisu na zagospodarowanie resztek nie chce, o! 🙂
No tak, ale ja poszłam po rozum do głowy i nadrobiłam zaległości 😉
No to teraz mi dalas… 🙂 Od jutra zaczynam piec i konsumowac szarlotki 🙂
Nie masz wyjścia, moja droga, nie masz wyjścia 😉
Piperada z oliwkami?? Nie znałam tego przepisu ;D
Od czego są blogi 😉
Człowiek je coś pół życia i nie wie co:) Nie omieszkam poinformować rodziny czym ich karmię…
No widzisz! Ciekawe, czy się ucieszą, czy zmartwią? 😉
Ja za papryką do tej pory nie przepadam, niestety, bo T sie nią zajada i z chęcią jadłby częściej 🙂
Ja bym zaczęła od podjadania T. z talerza, tak po troszku. W ten sposób przekonałam się do paru rzeczy, choć ja akurat podjadałam z talerza W. Ale to chyba nie ma zaczenia 🙂
Uwielbiam ten przepis. Dzisiaj też się za niego zabieram. Co prawda nie dodaję oliwek, ale marynowana feta… hmmm… mniam mniam
Oliwki, faktycznie, nie są obowiązkowe, ale bardzo mi smakuje połączenie ich z papryką. A już w kombinacji piperady z fetą zakochałam się i tyle 🙂 Dobrze, że ciągle jeszcze jest papryka w przyzwoitej cenie!
Robiłam ją raz i wszystkim smakowała. Zapomniałam o niej, a przecież sezon paprykowy w pełni.
O właśnie, trzeba będzie coś nowego z papryki zrobić!