Papryka do tego pesto została opieczona nad palnikiem gazowym, ale możecie ją oczywiście upiec w piekarniku, najlepiej pod mocno rozgrzaną górną grzałką. Na paprykowej skórce powinny się zrobić czarne bąble, miąższ nabierze wtedy dymnego aromatu i już wiemy, że szykuje się coś smakowitego. Pesto z opiekanej papryki, tak samo jak jego słynniejszy krewniak, czyli pesto genovese, będzie wspaniałym dodatkiem do makaronów i innych klusek, czy kanapek. Dobrze się też je zjada z warzywami. Obowiązkowo do wypróbowania w sezonie paprykowym.
Pesto z opiekanej papryki użyj na przykład z zapiekanymi kopytkami
Pesto z opiekanej papryki
wychodzi ok. 350 ml
- 1 czerwona papryka, ok. 250 g
- 1 czerwona papryczka chili, posiekana, bez nasion
- 1 szklanka natki pietruszki, luźno ułożonej
- 2 ząbki czosnku, posiekane
- 70 g (ok. 1 szklanka) startego parmezanu
- 2 łyżki dobrej oliwy
- sól, do smaku
Paprykę opiecz równomiernie nad gazem lub w mocno rozgrzanym piekarniku, pod górną grzałką, aż większość skórki zrobi się czarna. Przełóż do miseczki, przykryj szczelnie folią spożywczą, Gdy papryka przestygnie obierz ją ze skórki, oczyść z pestek i pokrój.
Pokrojoną paprykę zmiksuj z chili, natką pietruszki oraz czosnkiem, a gdy składniki się połączą zmieszaj z parmezanem. Jeśli trzeba, dopraw solą do smaku. Dodaj oliwę i krótko zmiksuj raz jeszcze.
Przechowuj w lodówce.
Pesto z pieczonej papryki powinno wytrzymać w lodówce minimum tydzień. Można je również podzielić na małe porcje i zamrozić.
Lepiej smakuje na drugi dzień po zrobieniu.
Musi wyśmienicie smakować i ten kolor!<3
Kolor papryce wyszedł popisowo 🙂
Taak jest! Jak obowiazkowo do wyprobowania, to obowiazkowo! 🙂 Melduje poslusznie, ze przy najblizszej okazji kupie papryki 🙂
No! To rozumiem 😉
Mniam, bardzo bardzo lubię. Pieczona papryka jest wspaniała 🙂
I jeszcze do tego pieknie pachnie podczas pieczenia
Testowałam – jest pyszne!
Zastanawiam się czy nadaje się do zawekowania?
Można zawekować, ale bez parmezanu. A sam parmezan zetrzeć i dodać do pasty po otwarciu słoiczka, przed zjedzeniem.