Kto lubi wypieki, ale nie przepada za zbyt słodkimi ciastami, temu do gustu przypadną nasze muffiny z borówkami amerykańskimi. Są delikatnie słodkie, a ich słodycz została dodatkowo zrównoważona przez dodatek soli i kwaskowate owoce. Lekkie, waniliowe muffinki z borówkami pasować będą na przykład do piknikowego koszyka, na podwieczorek z herbatą lub kawą, a nawet na niedzielne śniadanie. Borówki amerykańskie możecie oczywiście zastąpić swojskimi jagodami, ale akurat w tych muffinach pasują mi większe owoce borówek.
Zobacz też przepis na migdałowe ciasto z jagodami
Muffiny z borówkami amerykańskimi
na 12 sztuk
- 365 g (ok. 2½ szklanki) mąki
- 1½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki soli*
- 220 g (1 szklanka) drobnego cukru*
- 70 g masła (miękkiego)
- 60 ml (¼ szklanki) oleju
- 3 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 125 ml (½ szklanki) maślanki
- 200 g borówki amerykańskiej
- dodatkowo: forma na 12 muffinów, papierowe papilotki i cukier puder do posypania
Mąkę przesiej z proszkiem do pieczenia i solą. Odstaw na bok.
Cukier i masło ubij na krem, mikserem, na wysokich obrotach. Gdy krem zrobi się puszysty, dolej powoli olej, ciągle ubijając, następnie dodawaj jajka, po jednym. Wmieszaj ekstrakt waniliowy. Zmiejsz obroty na niskie i dodaj partiami makę przesianą z proszkiem do pieczenia i solą, oraz maślankę, mieszając, tylko do połączenia składników.
Rozgrzej piekarnik do 190ºC. Formę do muffinów wyłóż papilotkami. Nałóż w każdą po porcji ciasta do połowy wysokości i włóż w nie po 4-5 borówek. Dopełnij resztą ciasta i położ na wierzch każdego muffina po 3 borówki.
Piecz przez 20-25 minut, na środkowym poziomie, aż muffiny się zrumienienią i przejdą próbę suchego patyczka. Przestudź w formie przez 5 minut, następnie wyłóż na kratkę. Posyp cukrem pudrem.
*Sól jest lekko wyczuwalna w upieczonych muffinkach. Jeśli tego nie lubisz dodaj jej mniej. Albo zwiększ ilość cukru o ¼ szklanki.
Muffiny możesz też upiec z jagodami, a zamiast ekstraktu waniliowego dodać świeżo startą skórkę z cytryny.
Kto nie lubi muffinów:)
Jakby się taki osobnik znalazł, trzeba by go poddać reedukacji, prawda? 😉
W przepisie jest pozycja 125 ml – ale nie podałaś czego 🙂
Maślanki. Już poprawione, chyba niechcący skasowałam przy robieniu korekty. Dzięki Beato!
Pysznie wyglądają 🙂 Chętnie się poczęstuję 🙂
🙂
Na maślance wychodzą pyszne muffiny, Twoje wyglądają apetycznie, podkraam jedną 🙂
Zufiku, nawet dwie bierz 🙂