Latem jemy całkiem dużo fety, co się chyba da zauważyć w naszych przepisach. A to posypiemy nią jakieś danie, choćby ostatnio zapiekane nadziewane papryki, a to dodamy do jednej, czy drugiej sałatki, z naszą ukochaną sałatką grecką na czele. Albo po prostu zjemy ją z pieczywem i oliwą, ale to dopiero po uprzednim zamarynowaniu jej z przyprawami. Taka marynowana feta z ziołami, przyprawami i czosnkiem jest przepyszna, szczególnie rozgnieciona widelcem, podana na jeszcze ciepłym kawałku pieczywa. Fetę warto zostawić do zamarynowania w oliwie przynajmniej na jedną dobę, a potem już można pałaszować. Jeśli postoi dłużej, będzie jeszcze lepsza.
Jeśli nie zjecie całej oliwy w której marynowała się feta, możecie jej użyć jako aromatycznej bazy do sosów sałatkowych.
Marynowana feta z ziołami i czosnkiem
4 porcje na przekąskę
- 1 opakowanie fety (ok. 250 g)
- ok. ¾ szklanki oliwy
- 2 liście laurowe
- 2 gałązki rozmarynu
- 10 listków mięty
- 2 ząbki czosnku
- opcjonalnie: ¼ łyżeczki pasty adżika, harissy lub chili w płatkach
- opcjonalnie: skórka starta z cytryny, do smaku
Fetę pokrój na 6-8 kawałków i umieść w niezbyt dużym, zamykanym pojemniku.
Oliwę podgrzej razem z przyprawami do około 60ºC. Odstaw na 10-15 minut. Jeśli dodajesz adżikę lub harissę, rozprowadź je najpierw z niedużą ilością oliwy, następnie dodaj do reszty. Lekko przestudzoną oliwą, razem z wszystkimi przyprawami, zalej fetę, przykryj szczelnie i zostaw na 24 godziny w temperaturze pokojowej.
Wyjmuj po kawałku fety z oliwy i zjadaj z pieczywem, np. bagietką lub ciabattą lub dodawaj do sałatek.
Oliwa powinna zakryć fetę z lekkim zapasem. W zależności od wielkości pojemnika, możesz potrzebować trochę mniej lub trochę więcej oliwy.
Spróbuj własnych kombinacji ziół i przypraw do zamarynowania fety. Dodatek ostrych przypraw (pasty harissa, adżiki lub chili w płatkach) jest opcjonalny, ale nam bardzo smakuje feta w takiej lekko pikantnej wersji.
Inną wersję marynowanej fety, na szybko, znajdziesz w >tym przepisie na grecką sałatkę<.
Cudowny przepis, jeszcze nie spotkałam się z podobnym daniem w praktyce. Chyba pokuszę się o wypróbowanie., dodaję dodają do ulubionych.
Polecam serdecznie!
Ja jem dużo fety cały rok 😛 To jeden z moich ulubionych rodzajów serów 🙂 Mam teraz oliwę w słoiczku po labnehu i chyba dorzucę do niej fetę 🙂
U nas feta jest częstym gościem, ale latem jest jej zdecydownie najwięcej 🙂 Pomysł z wykorzystaniem oliwy od labneh świetny!