Postanowiłam ugotować krupnik, ale… O ile delikatny, lekki krupnik na bazie wywaru z kurczaka uwielbiam jeść w ciepłe miesiące, jesienią i zimą mam ochotę na coś solidniejszego. Na Foodgawker wpadła mi niedawno w oko zupa z kaszą, inna nieco od polskiego krupniku. Ich wyszukiwarka wypluwa zresztą takich zup do wyboru, do koloru, w tym także tę, o która mi chodziło – gęsty, ciemny i sycący krupnik z wołowiną. I, jak się okazało już po ugotowaniu, bardzo smaczny.
Miska tej zupy (a może to już potrawa jednogarnkowa?) wystarczy za cały, solidny posiłek. A ponieważ na drugi dzień jest jeszcze smaczniejsza, świetnie nadaje się na szybki, odgrzewany obiad po powrocie do domu z pracy lub ze szkoły. Na wkładkę mięsną pasuje każdy kawałek wołowiny nadający się na gulasz, który zyska przy długim gotowaniu. Wykorzystałam niedrogi, a bardzo smaczny szponder z kością. Mięso po ugotowaniu można zostawić na kości lub je z niej obrać i pokroić.
Krupnik z wołowiną
4-6 solidnych porcji
- 2 łyżki oleju
- ok. 1 kg wołowiny na gulasz (u mnie: szponder z kością), duże kawałki
- sól i pieprz
- 1 duża marchewka, pokrojona w kostkę
- 300 g pieczarek, przekrojonych na pół
- 1 duża cebula, pokrojona w kostkę
- 4 ząbki czosnku, posiekane
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 3/4 szklanki wytrawnego czerwonego wina
- 2 szklanki bulionu z kurczaka
- 5 szklanek wody (lub więcej, jeśli będzie trzeba)
- 2 liście laurowe
- 2 ziarnka ziela angielskiego
- 3/4 szklanki kaszy perłowej
- 2 łyżeczki słodkiej czerwonej papryki w proszku
- 4 łyżki natki pietruszki, posiekanej
- dodatkowo: kwaśna śmietana wymieszana z chrzanem (1:1)
Na patelni rozgrzej olej na dużym ogniu. Wołowinę dopraw solą oraz pieprzem. Obsmaż ją ze wszystkich stron i przełóż do garnka. Zmniejsz ogień pod patelnią, wrzuć na nią marchewkę, zrumień ją lekko, przełóż na talerz i odstaw na razie na bok. Usmaż pieczarki i dodaj je do garnka z wołowiną. Po pieczarkach na patelnię wrzuć cebulę, a gdy się zeszkli, dodaj czosnek i smaż razem, aż czosnek zacznie mocno pachnieć, a cebula się zezłoci. Dołóż przecier pomidorowy i smaż dalej, mieszając, aż przecier zacznie się karmelizować. Dolej wino, wymieszaj dobrze z zawartością patelni, przy okazji zeskrobując to, co przywarło do dna. Gotuj kilka minut, dopóki połowa wina nie wyparuje.
Do garnka z miesem i pieczarkami wlej bulion, wodę i zawartość patelni. Dodaj liście laurowe, ziele angielskie i zagotuj. Zmniejsz ogień do minimum, przykryj garnek i gotuj zupę, dopóki mięso nie zrobi się miękkie, przynajmniej przez godzinę.
Gdy mięso będzie miękkie, do garnka wsyp kaszę (opłukaną lub nie, jeśli wolisz badzo gęstą zupę), usmażoną wcześniej marchewkę oraz paprykę w proszku. Gotuj zupę dalej, najpierw 10 minut pod przykryciem, potem bez przykrycia, dopóki kasza całkowicie się nie ugotuje. Jeśli będzie trzeba, dolej więcej wody i dopraw solą. Przed podaniem wymieszaj zupę z natką pietruszki.
Zupę możesz też podawać z chrzanem, wymieszanym pół na pół z gęstą, kwaśną śmietaną.
Przepis na krupnik z wołowiną oparłam o pomysł z Feast and Photos
Uwielbiam krupnik. Zwykle gotuję go na żeberkach.
Muszę koniecznie spróbować z wołowiną.
Wygląda baaaardzo apetycznie 🙂
„Wkładka mięsna”, hi, hi – powiało PRL-em:-) Taka zupa? potrawa? to świetne danie na słotę.
ale super!!! podoba mi sie,z przecierem jeszcze nigdy nie gotowalam i nie jadlam,poza tym zawsze gotuje na udkach kurczeciowych…..wyprobuje raz ten Twoj….super odmiana bedzie ,bo krupnik czesto gotuje 🙂
Pozdrawiam 🙂
Swietna zupa na zime: gesta, sycaca, rozgrzewajaca. Zupelnie sie nie dziwie, ze cie skusila!
Wygląda pysznie jak syte gęste danie jednogarnkowe!
no chyba się zakochałam w tym daniu. Biegnę po mięso do sklepu!
Uwielbiam krupnik, nawet taki najprostszy na rosole. A ten wygląda przesmacznie – wydaje się idealny na chłodniejsze dni.
Dziękuję za komentarze i cieszę się, że krupnik w tej wersji przypadł wam do gustu. Do tej pory gotowałam krupniki na wywarze z kurczaka, ale ten mnie zaintrygował. On jest w gruncie rzeczy bardzo polski, co nie dziwi, jeśli się weźmie pod uwagę, że autorką oryginalnego przepisu jest Martha Stewart 🙂
Aniu-Maniu – czym skorupka za młodu… 😉
Piękne danie i pyszne – przypomina trochę żydowski czulent 😉
To jest to! Takiego przepisu właśnie szukałam! Zapisuję i będę testować 🙂 Pzdr Aniado
An-na – rzeczywiście, podobne!
Aniado – miłego testowania 🙂
Krupnik to jedna z moich ulubinych zup. Oczywiscie w wersji tradycyjnej. Moge ja jednak zdradzic dla zupy, ktora tu pokazalas 🙂 Musi byc pyszna i juz sobie zapisalam przepis :))
Nie widzę nic złego w tego rodzaju skoku na bok. Nawet jeśli miałby się przerodzić w dłuższy romans 😉
Ugotowałam! Pyszna zupa! Przyznaję, że nie jestem wielbicielką tradycyjnych krupników, ale ten to zupełnie co innego! Jest po prostu wspaniały! Dziękuję za rewelacyjny przepis 🙂 Pzdr Aniado
Ps. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko jeżeli pochwalę się nim na moim blogu 😉
Aniado – oczywiście, że nie – puszczaj dalej w świat! Cieszę się, że podzielasz moje zdanie na temat tego krupniku 🙂