Pamiętacie kurczaka w indyjskiej jogurtowej marynacie, pieczonego w całości? Wiem, że wielu osobom bardzo posmakował, dlatego zrobiłam indyjskie skrzydełka z kurczaka. Podobnym, ale jednak nie takim samym. Marynata jest jest uproszczona, bez jogurtu i cebuli, i składa się z prawie samych suchych przypraw, z dodatkiem czosnku i imbiru. Skrzydełka nacieram wymieszanymi przyprawami i zostawiam do zamarynowania przynajmniej na jedną dobę. Można je upiec w piekarniku, można przyrządzić na grillu – dobrze podpieczone nad węglem drzewnym będą jeszcze smaczniejsze.
Ponieważ, tak jak wspomniany przeze mnie kurczak, skrzydełka marynowane są z dodatkiem kurkumy, będą farbować ręce. Efekt jest oczywiście tymczasowy, ale i tak warto założyć rękawiczki przy przygotowywaniu i uważać przy jedzeniu.
Indyjskie skrzydełka z kurczaka
4-6 porcji na przekąskę
- 1 kg skrzydełek z kurczaka
- 2 łyżeczki ziaren kolendry
- 2 łyżeczki ziaren kminu
- 2 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżeczki garam masala
- 1-1½ łyżeczki soli morskiej
- ¼-½ łyżeczki chili
- 1 łyżka czosnku, zmiażdżonego lub drobno posiekanego
- 2 łyżki imbiru, swieżo startego
- 1 łyżka oleju
- dodatki: świeża kolendra, cząstki cytryny, raita
Skrzydełka umyj i osusz.
Kmin oraz kolendrę upraż na patelni i zmiel lub utrzyj na proszek w moździerzu. Wymieszaj z resztą przypraw oraz solą i utrzyj z czosnkiem oraz imbirem na pastę. Natrzyj nią dokładnie skrzydełka (koniecznie załóż do tej czynności rękawiczki!), włóż do metalowej miski lub foliowego woreczka, szczelnie zamknij i wstaw do lodówki na 1-3 dni.
Skrzydełka wyjmij z lodówki na pół godziny przed pieczeniem. Wymieszaj z łyżką oleju, rozłóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piecz w 180°C przez 40-45 minut, obracając raz, aż ich skórka zrobi się złocista i chrupiąca.
Podawaj same lub z raitą oraz świeżą kolendrą, skropione sokiem z cytryny.
Skrzydełka można upiec na grillu.
Można użyć gotowej kolendry i kminu w proszku, ale polecam uprażenie całych ziaren kminu i ich zmielenie – skrzydełka wyjdą bardziej aromatyczne.
Uwaga na sól! Im dłużej masz zamiar marynować skrzydełka, tym mniej jej użyj.
Ilość chili zależy od indywidualnych preferencji. Dałam pół łyżeczki dość ostrej papryki.
Pikantność skrzydełek złagodzi raita, na przykład z ogórka i pomidora lub z cukinii.
Mniam, pyszny widok! Fantastycznie upieczone!
U Ciebie jak zwykle pysznosci! Na pewno zrobie w niedalekiej przyszlosci 🙂
Bardzo aromatyczne połączenie przypraw, muszą być świetne; ) No i ten ich kolor; )
Skrzydełka są i aromatyczne, i pyszne, i… nachwalić się ich nie mogę 🙂
Na ile stopni nastawić piekarnik???
Aga, na 180 stopni, już dopisałam w przepisie.