Dzisiejszy przepis jna herbatę z pigwy jest inspirowany jednym z popularnych koreańskich syropów, nazywanych „herbatami”. Bo i pite są jak herbata – w filiżance i z reguły rozcieńczone gorącą wodą. Herbata z pigwy to mogwacha (모과차). Będzie jak znalazł na zimę, szczególnie, jeśli dodacie do niej rozgrzewającego imbiru. Taki syrop-herbatę można kupić gotową w słoiku, albo zrobić w domu, według tego prostego przepisu.
Zobacz też przepis na herbatę z kumkwatów i miodu.
Herbata z pigwy z imbirem
Mogwacha (모과차)
- 500 g pigwy (lub pigwowca), obranej i grubo startej
- 10 g imbiru, obranego, grubo startego
- 500 g cukru*
Rozdrobnioną pigwę wymieszaj z imbirem. W czystym, wyparzonym słoju, o pojemności około 1 litra, układaj warstwy pigwy, przesypując je cukrem. Ubij lekko. Zakończ zasypując wierzch cukrem. Słoik zakręć i zostaw na 2-3 dni w temperaturze pokojowej. Gdy owoce puszczą sok, a cukier się w nim rozpuści, wstaw słoik do lodówki. Po czterech tygodniach syrop powinien być gotowy. Pij rozcieńczony gorącą wodą, 2 łyżki syropu na szklankę wody lub do smaku.
* Cukier można częściowo lub całkowicie zastąpić jasnym, płynnym miodem.
czy muszę wspominać, że ostatnio robiłam syrop z pigwy ? 😀
To się nazywa porozumienie międzykontynentalne 🙂
Bardzo fajny pomysł! Imbir to dla mnie nowość, zawsze tylko zasypuję cukrem i używam do herbatki 🙂 Pozdrawiam
Ostrą zimę zapowiadają, wersja imbirowa może się przydać na rozgrzewkę 😉
Az mi w domu pachnie:)
A co robimy z owocami? Czy też dodajemy do herbaty?
Tak, jak najbardziej.