Zrobiłam greckie gołabki. Nie, wcale nie mam na myśli dolmades w winnych liściach. Gołąbki, które zwróciły moją uwagę, są uderzająco podobne do polskich, kapuścianych, z ryżowo-mięsnym farszem. Podstawowa różnica to sos, bo spory dodatek koperku oraz natki pietruszki w farszu można chyba uznać za swojskie? Gołąbki z lekkim i kwaskowatym sosem z jajek i soku cytrynowego wydały mi się idealne na pierwsze upalne dni, mimo że w książce The Greek Cook przepis na nie umieszczno w części poświęconej potrawom zimowym. Podejrzewam, że grecka zima i polska wiosna mogą mieć sporo cech wspólnych 😉
Greckie gołąbki w sosie cytrynowym
4-6 porcji
- 1 spora kapusta, najlepiej młoda
- 250 g (ok. 1 szklanki) ryżu, ugotowanego dzień wcześniej
- 500 g mielonej wieprzowiny
- 1 cebula, zmielona razem z mięsem lub b. drobno posiekana
- 1 jajko, rozmącone
- sól i pieprz, do smaku
- 6 łyżek oliwy
- 2 łyżki natki pietruszki, posiekanej
- 3-4 łyżki koperku, posiekanego + trochę do posypania
- 2 łyżki masła, posiekanego
sos cytrynowy:
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 jajka
- 4 łyżki soku z cytryny
- 11/2 szklanka płynu, w którym gotowały się gołąbki
- 1 łyżka koperku, posiekanego
Zagotuj wodę w garnku na tyle dużym, żeby zmieściła się w nim cała kapusta. Kapustę obierz z zewnętrznych, uszkodzonych liści i wytnij z niej głąb. Ostrożnie włóż całą główkę do gotującej się wody na 1-2 minuty. Wyjmij kapustę z wody i zdejmij kilka zewnętrznych, sparzonych liści. Powtarzaj, dopóki nie zdejmiesz większości liści – będziesz potrzebować 30-35 sztuk. Z kapuścianych liści pościnaj grube żyłki, a największe liście przytnij tak, żeby wszystkie były podobnej wielkości.
Przygotuj nadzienie. Ryż połącz z mielonym mięsem, cebulą i jajkiem. Dodaj sól i pieprz do smaku, 3 łyżki oliwy oraz posiekaną natkę i koperek. Wszystko dokładnie wymieszaj. Na każdy liść nałóż po 2-3 łyżki farszu, złóż do środka zewnętrzne brzegi liścia i zwijaj ciasno w rulon.
Spory garnek o grubym dnie wyłóż kilkoma liśćmi kapusty (możesz wykorzystać odłożone wcześniej zewnętrzne lub uszkodzone liście) i poukładaj w nim gołąbki, ciasno, jeden obok drugiego, warstwami. Posól lekko każdą warstwę, ostatnią polej 3 łyżkami oliwy, posyp posiekanym masłem i zalej gorącą wodą – powinna lekko przykrywać gołąbki. Gotuj, na niewielkim ogniu, pod przykryciem, około 50 minut.
Gdy gołąbki będą gotowe, odlej i zachowaj wodę w której się gotowały.
Zrób sos. Rozprowadź mąkę ziemniaczaną w niewielkiej ilości wody. W osobnej misce ubij jajka, dodaj do nich sok z cytryny oraz rozmieszaną z wodą mąkę i zamieszaj dobrze trzepaczką. Ubijaj, dodając po trochu gorącą wodę z gotowania gołąbków, razem około 11/2 szklanki. Sos wlej do niedużego rondla i powoli zagotuj. Gotuj przez 3-4 minuty, ciągle mieszając, na małym ogniu, dopóki się nie zagęści. Sos wymieszaj z koperkiem i polej nim wyłożone na talerz gołąbki.
oj, najpierw właśnie pomyślałam o tych w winogronowych liściach.
ale te? są świetne i na dodatek bez żadnych udziwnień (w postaci liści winogron).
myślę, że by mi smakowały ;]
Te w liściach winogron też lubię, ale po pierwsze – są trudno dostępne, po drugie – chwilowo rządzi u mnie kapusta 🙂
Widze, ze udalo Ci sie zdobyc koperek :)) Golabki pyszne. Z takim sosem chetnie bym sprobowala 🙂
Usciski.
Jak tam kokosowy chlebek? Robilas juz? 🙂
Majko, jeszcze nie, ale mam nadzieję, że uda mi sie go wcisnąć do planu dnia jutro.
O ja bardzo lubię takie gołąbki 😉
Ja też, ja też!
U nas kapusta zacznie rządzić już wkrótce! A ponieważ Ptit Suisse uważa polskie gołąbki za niezjadliwe… (zastanawiam się czy to nie jest powód do rozwodu) zrobię takie greckie i może uratuje małżeństwo 😉
Daj mu ostanią szansę 😉
Kapusta nie nalezy do moich ulubionych rzeczy na tym swiecie, ale ten sos musi byc obledny 🙂
Sos mi smakuje niesamowicie! Do ryby na parze byłby jak znalazł 🙂
Bardzo ciekawy pomysł i faktycznie do tej pory greckie gołąbki kojarzyły mi się tylko z takimi zawijanymi w liście winogron, które swoją drogą wybitnie mi nie smakują. Ale na wersję z kapustą i sosem cytrynowo-koperkowym się piszę!
MOże daltego, że często trafiają się takie w twardych liściach albo puszkowych? Te w młodziutkich i miękkich są pyszne. Ale kapuściane rządzą, fakt 🙂
gołąbki to jedna z moich ulubionych domowych potraw. gdy na studiach wracałam do domu, w niedzielę były moje ulubione gołąbki w sosie pomidorowym, ahh 🙂 taką nową, letnią wersję chętnie wypróbuję u siebie 🙂
W pomidorowym sosie i u mnie są wysoko na liście.
ciekawa jestem tych gołąbków z takim sosem 🙂
spróbuję 🙂
Zachęcam!
Koniecznie muszę wypróbować ten przepis. Zdjęcia sprawiły, że stałam się głodna:)
Polecam 🙂 Greckie gołąbki niby podobne do naszych, ale przez sos cytrynowy smakują inaczej.
To nasze są podobne do greckich, nie odwrotnie. Są jednak zupełnie inne, ponieważ Grecy stosują proporcje ryżu do mięsa w farszu następujące: 1 część wagowa ryżu na 10 części mięsa. W farszu koniecznie musi się znaleźć suszona lub świeża mięta i pomidory. Najważniejsze jednak jest to, że do 1 kg farszu Grecy dodają sok z conajmniej 1 cytryny. Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba dodatek mięty i pomidorów do gołąbkowego farszu, wypróbuję przy kolejnej okazji. Sos cytrynowy w greckich gołąbkach zachwycił mnie, bo nadał im takiej lekkości. Pozdrawiam 🙂