Dawno się tak niczym nie zajadaliśmy, jak tym kurczakiem. Duszony kurczak z papryką jest przepyszny, mięciutki, prawie rozpadający się, w aromatycznym sosie, który został starty z talerza do ostatniej kropelki. Dużo w nim czerwonej papryki – świeżej pokrojonej w szrokie paski oraz sproszkowanej, słodkiej i wędzonej. Wędzona papryka nie jest tu obowiązkowa, ale nie pożałujecie, jeśli ją dodacie. Nie trzeba dużo, wysztarczą dwie szczypty i zachytom nie będzie końca.
Kurczak z papryką jest fantastyczny prosto z pieca, ale można go też przygotować dzień wcześniej i odgrzać. Sos robi się wtedy jeszcze lepszy.
Duszony kurczak z papryką
4 porcje
- 4 duże nogi z kurczaka
- sól, pieprz, czerwona papryka (słodka i wędzona), do smaku
- ok. 2 łyżki oleju, do smażenia
- 2 duże czerwone papryki, przekrojone na pół, każda połówka na 4 paski
- 1 spora cebula, przekrojona na pół, każda połówka na 4 części
- 2 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 1 szklanka bulionu z kurczaka
- opcjonalnie: natka pietruszki, do posypania
Piekarnik nastaw na 200ºC.
Umyte i osuszone nogi z kurczaka oprósz solą, pieprzem oraz papryką – słodką w sporej ilości, wędzoną delikatnie. Cienką warstwę oleju rozgrzej na patelni o obsmaż na nim nogi na złoto z obu stron. Przełóż do żeliwnego garnka lub żaroodpornego naczynia. Na tym samym tłuszczu obsmaż paprykę, cebulę i czosnek. Gdy warzywa zmiękną dodaj do nich przecier pomidorowy i smaż dalej, mieszając, dopóki nie zacznie zmieniać koloru na ciemniejszy, kilka minut. Zalej bulionem, wymieszaj, jeśli trzeba dopraw solą. Sosem zalej nogi z kurczaka, naczynie z nimi przykryj i wstaw do gorącego piekarnika.
Piecz przez pierwsze pół godziny pod przykryciem, następne odkryj i dopiecz przez 15-20 minut, aż kurczak będzie bardzo miękki i rumiany. Przed podaniem możesz posypać natką pietruszki.
Mniam, doskonale upieczony! Pozdrawiam wiosennie!
Przypomina mi danie, w którym specjalizuje się moja mama. Jeden z takich rodzinnych przysmaków. 😉 Skojarzenie – jak najbardziej pozytywne. Twoja potrawa wygląda bardzo apetycznie.
Kulinarne pozdrowienia dla mamy 🙂
Szkoda, że z eko kurczaków zostały mi już tylko piersi i skrzydełka. Zapisuję sobie ten przepis w zakładkach do wypróbowania na później 🙂
Kurczak w takiej odsłonie musi smakować, przepis zdecydowanie dla mnie, ponieważ uwielbiam pieczoną papryke:))
Wygląda bardzo apetycznie, uwielbiam takie dania!: )
wygląda bardzo smacznie:)
bardzo pysznie się prezentuje!
przepysznie wyglądający:)
Ogromnie się cieszę, że kurczak został tak ciepło przyjęty 🙂
Polecam wszystkim! Bardzo nam smakowało 🙂
Słuchajcie Iwony 🙂