Wyciągam dziś na światło dzienne strasznego, ale bardzo dobrego starocia. Przepis znalazłam w gazecie z 2004 roku! Ciągle nie mogę się zdobyć na wyrzucenie starych roczników magazynów kulinarnych, więc staram się korzystać z nich przynajmniej od czasu do czasu. A i sam napój został zrobiony i obfocony już jakiś czas temu. Dedykuję go tym, u których jest już gorąco i tym, u których dopiero gorąco będzie 🙂 Pić musimy przecież wszyscy! Cytrusada, czyli lemoniada z cytrusów – cytryn, pomarańczy i grejpfrutów, rozcieńczonych gazowaną wodą pragnienie gasi znakomicie. Przepis na dobrą lemoniadę przyda się nam przecież co roku.
Cytrusada – lemoniada z cytrusów
na 1 litr napoju
- 3/4 szklanki soku pomarańczowego, świeżego (z 2 soczystych pomarańczy)
- 3/4 szklanki soku grejpfrutowego, świeżego (z 1 sporego grejpfruta)
- 1/4 szklanki soku cytrynowego, świeżego (z 11/2 cytryny)
- 1/3 szklanki cukru, lub do smaku
- 1/2 litra wody gazowanej
- dodatkowo: plasterki cytryny i pomarańczy, liście mięty, lód w kostkach
Wymieszaj wszystkie soki z cukrem i rozcieńcz wodą gazowaną.
Do dzbanka włóż kilka plasterków cytryny i pomarańczy oraz garść liści mięty. Zalej je napojem i uzupełnij lodem. Wymieszaj.
To ja porywam jedną szklaneczkę dla ochłody:)
Porywaj, porywaj! Zaraz dorobię drugi dzbanek 🙂
Wow, szczeka mi opadla 🙂 Fantastyczne zdjecie. I fantastyczna cytrusada. Poswiecenie grejpfruta nie poszlo na marne :))
Pozdrowienia sloneczne (wreszcie u nas upaly:)
Zapomnialam napisac, ze ja tez mam problem z rozstaniem sie ze starymi gazetami kulinarnymi. Najstrasze mam z 1998 roku. Segregatory pekaja w szwach 🙂
Majka, może się kiedys wproszę na przeglądanie najstarszych roczników 🙂 Przyrzekłam sobie, że będę się pozbywać tych, które mają więcej niż 10 lat, ale i tak jest ciężko. Poważnie rozważam prenumeratę wersji elektronicznej od następnego roku.
Fantastyczne!
Dziękuję, dziękuję 🙂
Mogę poprosić jedną szklaneczkę?
Wygląda fantastycznie!
Proszę bardzo 🙂
Pycha!:)
Nie zaprzeczę 🙂
Oj przydał by się taki napój na upały 😉
nawet w zime takie wypije;)
pozdrawiam
Piękne zdjęcia! z chęcią napiłabym się takiego cuda 😉
Bardzo orzeźwiajace zdjęcia!
zajrzałam z ciekawości i proszę, strzał w dziesiątkę, następnym razem potraktuję o Twoim przepisie:)
HandPicked, ale potraktujesz go łagodnie? 😉
ojajaja ja tez chce coś takiego! super na taki upał
idealna dla ochłody, lepsza niż lody 😉
Ojojoj, upały musza być naprawdę męczące, skoro tylu spragnionych zajrzało 😉 Dziekuję za komentarze!
Musi byc szalenie orzezwiajaca! Szkoda, ze upalow nie ma 🙁
Maggie, zrób, wypij, i mówię ci, upały przyjdą. Tylko żebyś się potem nie skarżyła, że jest za gorąco 😉
musi super smakować:)ze względu na ten napój mam nadzieję, że upały powrócą ;)A tak w ogóle to w starych gazetach można czasem znaleźć prawdziwe perełki 😉
Oj, to już po upałach? Chociaż… nie wiem co gorsze, lato za zimne, czy za gorące.
Właśnie tego szukałam. W sam raz na upalną niedzielę 🙂
Ja robię dzisiaj, bo ciągle upalnie. A miała być już jesień 😉