Skip to main content

Tabbouleh z kaszą jaglaną

Czy wiecie, jak wyglądają dwa kilogramy natki pietruszki*? My też nie wiedzieliśmy, dopóki, rozczarowani sklepowym deficytem tego, tak pożądanego przez nas towaru, nie zmówiliśmy jej sobie w hurcie. Dwa kilogramy to była najmniejsza ilość dostępna tym sposobem. Przyszedł… całkiem spory karton wyładowany natką. Dobrze, że znamy innych wielbicieli tego zielonego cuda, bo chyba by nam pomysłów i apetytu nie starczyło. Półtora kilo poszło do dobrych ludzi, my zostaliśmy z raptem połową kilograma. Okazuje się, że pół kilograma natki pietruszki to ciągle sporo. A jeśli los obdarowuje nas taką ilością natki, robimy tabbouleh. Codziennie, przez tydzień… A gdy dodatkowo mamy akurat trochę ugotowanej już kaszy jaglanej, robimy tabbouleh z kaszą jaglaną, czyli „po polsku”.

W tej wersji tabbouleh nie zawiera glutenu, co może być dla wielu osób bardzo ważne. A smakuje i wygląda równie dobrze, jak z bulgurem, czy kuskusem.

tabbouleh-z-kasza-jaglana

Tabbouleh z kaszą jaglaną
Tabbouleh „po polsku”

2-4 porcje

  • 1 szklanka natki pietruszki, posiekanej
  • ½ szklanki kaszy jaglanej, ugotowanej
  • ¼ szklanki mięty, posiekanej
  • ¼ szklanki zielonej cebulki, posiekanej
  • 1 spory ogórek, pokrojony w niedużą kostkę
  • 1 jędrny pomidor, pokrojony w niedużą kostkę
  • 5 łyżek oliwy extra vergine
  • 2 łyżki soku cytrynowego (lub do smaku)
  • 1 ząbek czosnku, drobno posiekany
  • sól i pieprz, świeżo mielony, do smaku

Natkę pietruszki, kaszę jaglaną, miętę i cebulkę wymieszaj z pomidorem i ogórkiem. Polej oliwą oraz sokiem z cytryny. Do sałatki dodaj czosnek i dopraw ją do smaku solą i pierzem.

Sałatka smakuje najlepiej, jeśli lekko się „przegryzie”.

tabbouleh-przepis

A pół kilo natki wygląda tak i ledwo mieści się w moich objęciach:

natka-pietruszki

* Chodzi, oczywiście, o pietruszkę płaskolistną. Karbowana jest tu dość powszechna, ale to, proszę państwa, nie to samo.

11 komentarzy

Leave a Reply

© 2018 Magazyn Kuchenny