Skip to main content

Karp w galarecie – przepis tradycyjny

By 9 grudnia, 201221 stycznia, 2018Boże Narodzenie, kuchnia polska, Okazje

Skąd wziął się u nas karp w galarecie, kiedy mieszkaliśmy na drugim końcu świata? A było to tak.

Gdzieś tak w połowie listopada, przy kawie i ciastku, zebrało nam się na wspomnienia. A że połowa listopada to prawie grudzień, a grudzień to już właściwie Święta, głównym tematem naszych wspominek zostały właśnie one. Święta mieliśmy bowiem okazję spędzać w bardzo różnych miejscach i w różnym towarzystwie. Pewnego roku świętowaliśmy Boże Narodzenie aż dwa razy, a wszystko legalnie i zgodnie z obowiązującym w danych miejscach kalendarzem!

Niewątpliwym plusem takiej sytuacji jest możliwość poznania świątecznych zwyczajów innych nacji. Zasiadaliśmy do świątecznych stołów, na których królował kanadyjski indyk, amerykańska szynka oraz filipiński lechon, a nawet kaczka po pekińsku. Pewnien wieczór wigilijny spędziliśmy w Pizza Hut, a wszystko dlatego, że ja, nienawykła wtedy jeszcze do azjatyckich ostrości, kategorycznie odmówiłam zjedzenia kolejnej tajskiej potrawy. Gdzieś pomiędzy pizzą a kaczką, gdy trafialiliśmy na innych emigrantów z Polski, zdarzało nam się posmakować regionalnych specjałów z innych zakątków naszego kraju. W taki właśnie sposób, dziesięć tysięcy kilometrów od Polski, poznałam m. in. śląską moczkę.

Nic dziwnego, że w końcu nadeszła chwila, w której zatęskniliśmy za tradycją… Zaczęliśmy wyliczać, co zjedlibyśmy w tym roku: rybę po grecku, pierogi, zupę grzybową. A może kapustę z grzybami? Sernik, koniecznie. I piernik. I rybę w galarecie. O tym, że będzie to karp w galarecie, przesądził los. Gdy zaczęłam rozglądać się po seulskich sklepach w poszukiwaniu właściwego kandydata do świątecznego auszpiku, karp był ostatnia rybą, jaką spodziewałam się znaleźć. Kiedy go znalazłam nie wierzyłam własnym oczom. I szczęściu. Bo ja, proszę państwa, bardzo lubię karpia.

karp+w+galarecie-przepis

Tradycyjny karp w galarecie

4-6 porcji na przystawkę

  • karp, około 1 kg
  • 1 cebula
  • 1 marchewka
  • 1 łodyga sera lub kawałek korzeniowego
  • 1 liść laurowy
  • 1 ziele angielskie
  • sól, do smaku
  • 4 łyżki octu

na galaretę:

  • 1/2 litra bulionu warzywnego
  • 1 łyżka + 1 łyżeczka żelatyny w proszku*
  • sól, do smaku

dekoracja, do wyboru:

  • jajko na twardo, gotowana marchewka, małe pomidorki, zielona sałata, oliwki, korniszony, cytryna, majonez itp.

Spraw rybę, wykrój filety i pokrój je w poprzek na mniejsze kawałki (u mnie po trzy). Ja wycinam filety razem z ośćmi i usuwam je dopiero po ugotowaniu ryby. Łatwiej wtedy odchodzą od mięsa.

Umyte i obrane warzywa pokrój na kilka części, włóż do garnka i zalej około 11/2 litra wody (ma jej wystaczyć do przykrycia warzyw i ryby). Dorzuć rybie płetwy i kręgosłup. Dodaj listek laurowy i ziele angielskie. Posól lekko i zagotuj. Do wrzącej wody włóż kawałki ryby i poczekaj, aż woda znowu się zagotuje. Zdejmij garnek z ognia, do wywaru dolej ocet, zamieszaj i odstaw na kilka godzin lub na noc w chłodne miejsce. Ryba, która wystygnie w bulionie będzie krucha, delikatna i soczysta.

Żelatynę rozpuść w ciepłym bulionie warzywnym, dobrze wymieszaj. Jeśli bulion jest mało słony, dosól go porządnie (w zimnej galarecie sól będzie mniej wyczuwalna). Odstaw do ostygnięcia.

Ugotowaną wcześniej rybę wyjmij z bulionu, w którym stygła, wcześniej podgrzewając go nieco. Osącz z resztek płynu i usuń ości. Kawałki ryby ułóż na półmisku. Udekoruj, tak jak lubisz i zacznij polewać karpia tężejącą galaretą.

Półmisek wstaw do lodówki, do schłodzenia.

Przygotowywanie karpia w galarecie zacznij najlepiej na dzień przed jego planowanym podaniem.

Moment, kiedy galareta zacznie tężeć i można nią polewać karpia jest bardzo krótki, choć czeka się na niego długo. Przyspieszyć go można wstawiając naczynie z warzywnym bulionem i z rozpuszczoną w nim żelatyną, do miski z wodą i lodem, i mieszając. Gdy zauważysz, że galaretka przy ściankach tężeje, zacznij nią delikatnie polewać kawałki ryby. Gdyby stężała za mocno, podgrzej ją lekko i powtórz proces. Gęstniejąca galareta powlecze cienką warstwą rybę, a jej nadmiar spłynie na półmisek.

* Do tej galarety dodaję około 30% więcej żelatyny niż przewiduje to instrukacja na opakowaniu.

Więcej przepisów świątecznych znajdziesz w zakładce >Okazje: Boże Narodzenie<

karp-w-galarecie 2

 

Save

Save

8 komentarzy

Leave a Reply

© 2018 Magazyn Kuchenny