Skip to main content

Mango, sago i pomelo – chiński deser

By 16 czerwca, 201113 września, 2017desery z owocami, kuchnia azjatycka, Na słodko

Gdybym musiała wymienić moje ulubione desery, miałabym duży problem. Po pierwsze z tym, żeby się ograniczyć do jakiejś rozsądnej liczby, po drugie – z ustawieniem ich we właściwej kolejności. Ale wiem na pewno, że w pierwszej trójce znalazłby się właśnie deser z mango, sago i pomelo.

Zajadałam się nim za każdym razem, gdy miałam okazję być w Hongkongu, czasem nawet codziennie. Wersje dobre, lepsze i wyśmienite, bo nawet te kupowane w produkujących jedzenie taśmowo placówkach typu food court były bardzo smaczne. Czasem sprzedawane jako napój, w plastikowym kubku z odpowiednio grubą słomką, tak, żeby dało się przez nią wciągnąć i kawałki owoców, i kulki sago, ale częściej w miseczce z łyżką, do jedzenia jak zupę. Po angielsku jest zresztą często nazwywany zupą z mago, sago i pomelo, czasami – puddingiem. Zaś do przetłumaczenia jego oryginalnej, chińskiej nazwy potrzebny byłby poeta.

Na szczęście nie trzeba ani znać chińskiego języka, ani mieć doświadczenia w chińskiej kuchni, żeby zrobić go w domu. Przepis znalazłam parę lat temu na blogu Sugar & Everything Nice i był on wtedy jednym z nielicznych w sieci przepisów na deser z mango, sago i pomelo przypominający mi to, co jadłam w Hongkongu. Teraz krąży ich trochę więcej, ale czuję się przywiązana do wersji Jo. Zmian nie wprowadziłam dużo – ilość mango zawsze będzie zależeć od tego, jak dojrzały jest owoc, zaś ilość mleka kokosowego jest nieznacznie zmniejszona, ze względu na to, że używam puszkowego, którego smak zawsze wydaje mi się być bardziej intensywny niż świeżego.

Chiński deser z mango, sago i pomelo z mlekiem skondensowanym

Chiński deser z mango, sago i pomelo

4 porcje

  • 2 szt. mango (każde o wadze ok. 300 g)
  • 50 g (1/3 szklanki) sago
  • 100 ml mleka kokosowego (z puszki)
  • 80 ml tłustego krowiego mleka
  • 250 ml mleka skondensowanego (słodzonego)
  • 200 ml wody
  • 150 ml lodu*
  • 1/4 pomelo (ok. 200 g samego miąższu)**

Zacznij od zmiksowania jednego mango na puree – oczywiście sam miąższ, bez skóry i pestki. Wyszło mi 170 g purée (można użyć gotowego, kupnego).

Zagotuj w garnku 1-11/2 litra wody. Gdy zawrze, wsyp sago i gotuj je aż ziarenka zrobią się przezroczyste, około 10 minut. Przecedź i natychmiast przepłucz pod zimną wodą.

Wymieszaj wszystkie mleka i wodę, wlej do garnka i zagotuj. Zestaw z ognia, przestudź nieco i wymieszaj z purée z mango i lodem. Mieszaj, dopóki lód się nie rozpuści. Dodaj sago, wymieszaj całość i wstaw do lodówki na kilka godzin. Deser je się bardzo zimny.

W czasie, gdy reszta deseru chłodzi się w lodówce, przygotuj drugie mango i pomelo. Pomelo obierz dokładnie ze skóry i wszystkich błon, zachowując tylko miąższ. Postaraj się rozdrobnić go na jak najmniejsze kawałki. Drugie mango pokrój w niedużą kostkę, oczywiście bez skóry.

Dobrze schłodzony deser wymieszaj z kawałkami mango i pomelo bezpośrednio przed podaniem.

* małe kostki z mojego pojemnika do lodu mają objetość 5 ml (1 łyżeczka wody), jak łatwo policzyć, użyłam 30 kostek 🙂

** można zastąpić dojrzałym, niezbyt gorzkim grejpfrutem.

Save

Save

4 komentarze

Leave a Reply

© 2018 Magazyn Kuchenny