Nie zawsze, pomimo najszczerszych chęci, znajdujemy czas na ugotowanie porządnego świątecznego barszczu. Czasem nam się po prostu nie chce, albo wolimy poświęcić wolny czas na coś zupełnie innego (wcale nie myślę tu o sprzątaniu!). Na szczęście, z tego co zauważyłam, gotowy barszcz ze sklepu jest coraz lepszy. To pierwsza dobra wiadomość. Druga to taka, że podzielę tu sposobem, jak doprawić gotowy barszcz czerwony, by nabrał charakteru i jeszcze lepszego smaku.
Ponieważ gotowego czerwonego barszczu nie powinno się już gotować, pierwszą partię dodatków zagotowuję po prostu z wodą. Wrzucam do niej suszone grzyby, czosnek i listki laurowe. Po około dziesięciu minutach na małym ogniu, dodaję suszone śliwki – najlepiej wędzone, cienko skrojone jabłko (kawałki nie powinny być za grube, by szybko oddały smak zupie, ale też nie papierowo cienkie, żeby się nie rozgotowały) oraz majeranek. Zalewam gotowym barszczem i podgrzewam powoli, na małym ogniu. Barszcz ma się zagrzać, przejść smakiem przypraw i dodatków, ale nie pownien się zagotować. Na koniec zakwaszam wszystko dobrym octem (proponuję jabłkowy), dodaję soli do smaku i całkiem sporo pieprzu, świeżo zmielonego – akurat lubię, gdy czerwony barszcz jest pikantny. I to właściwie wszystko, ale jeśli pozwolicie, by taki barszcz postał trochę, z dodatkami, godzinę, dwie lub nawet dłużej i następnie znowu go podgrzejecie, bedzie jeszcze lepszy.
Jak doprawić gotowy barszcz czerwony
na 2 litry barszczu
- 2 szklanki wody
- ¼ szklanki grzybów suszonych
- 2 ząbki czosnku, obrane, lekko zmiażdżone
- 2 listki laurowe
- 3 suszone śliwki (najlepiej wędzone)
- 1 kwaśne jabłko, nieobrane, pokrojone w cienkie plasterki
- ½ łyżeczki majeranku
- 1½ litra gotowego barszczu czerwonego
- 2 łyżki octu jabłkowego
- sól i świeżo zmielony pieprz, do smaku
Do garnka wlej wodę, dodaj suszone grzyby, czosnek i liście laurrowe. Zagotuj. Gotuj na małym ogniu, około 10 minut.
Do garnka dodaj suszone śliwki, pokrojone jabłko oraz majeranek i wlej barszcz. Podgrzewaj powoli, ale uważaj, by nie dopuścić do zagotowania. Dopraw do smaku octem jabłkowym, solą i pieprzem. Przed podaniem przecedź przez gęste sitko lub gazę.
Jeśli masz czas, odstaw pogrzany barszcz na godzinę lub dłużej, razem ze wszystkimi dodanymi składnikami. Nabierze jeszcze lepszego smaku. Przed podaniem podgrzej ponownie (nie gotuj!) i przecedź.
Taki barszcz nadaje się zarówno do picia, jak i do podania z uszkami.
***
Inne przepisy na barszcz i dodatkie do barszczu:
Hahahah, dosławnie 5 minut temu rozmawialiśmy o tym, że kupujemy barszcz. Idealnie 🙂
No proszę 🙂