Kto jeszcze zapomiał o nastawieniu zakwasu na barszcz? Tylko raz w życiu zrobiłam to w odpowiednim czasie, z reguły budzę się jednak za późno. I pewnie nie ja jedna. Rozwiązanie dla zapominalskich? Przepis na barszcz o krótszym czasie produkcji, ale wystarczająco smaczny, by mógł konkurować z tym robionym na zakwasie. Mój, to barszcz z octem malinowym z pieczonych buraków – bezkonkurencyjny, jeśli chodzi o głęboki kolor i mocny smak. Ocet malinowy – kupiony albo własnej roboty – jest tu dodany zamiast zakwasu. A maliny i buraki to genialne połączenie.
1 litr/4-6 porcji Upieczone buraki (piecz do miękkości, w temperaturze 180˚C, zawinięte w folię aluminiową) przestudź, obierz ze skórki i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Skórkę z pieczonego buraka dobrze się ściera kawałkiem ręcznika papierowego. Nie zapomnij o założeniu rękawiczek! Starte buraki włóż do garnka i zalej warzywnym bulionem. Dodaj suszone grzyby, czosnek oraz pokrojone na nieduże kawałki jabłko, razem ze skórką i gniazdami nasiennymi. Dosyp majeranek i łyżeczkę soli. Bardzo powoli doprowadź do wrzenia i gotuj, na bardzo małym ogniu 3-5 minut. Zdejmij garnek z ognia, przykryj i zostaw na noc w temperaturze pokojowej. Jeśli używasz octu malinowego domowej roboty, możesz do wywaru dodać odcedzone z octu maliny lub dosypać garść mrożonych. Na drugi dzień przecedź zawartość garnka. Wygotowane buraki wyrzuć. Powinno zostać około 1 litra czystego barszczu. Dopraw go do smaku cukrem i octem malinowym. Jeśli trzeba, dodaj więcej soli. Barszcz z octem malinowym podgrzej przed podaniem, ale już go nie gotuj, bo straci piękny kolor. Barszcz z octem malinowym
z pieczonych buraków
Podawaj go najlepiej w filiżankach, oczywiście z pasztecikami.
wspaniala propozycja,zapisuje i za rok tak zrobie,niesamowicie mi sie podoba,w tym roku nastawilam po raz pierwszy zakwas,wiec musze go wykorzystac,ale Twoja propozycja niesamowicie aromatycznie brzmi 🙂
Pozdrawiam i zycze wspanialych rodzinnych Swiat 🙂
Gosiu, cieszę się, że ci się spodobało 🙂
To jest pierwszy przepis, który u Was podpatrzyłem. Barszcz wigilijny był naprawdę udany, a pieczenie buraków stało sie fundamentem barszczu, choć i tak dodaję jeszcze koncentratu buraczanego, ktory wzmacania smak buraka. Ocet malinowy – dobry dodatek.
Na ogół barszcze mają intensywną barwę, silny zapach czosnku, majeranku i smak wędzonki, podczas gdy smak buraka gdzieś ginie. Wasza propozycja pozwala wzmocnić buraczany aromat w tej zupie.
pozdrawiam
Andrzej
Andrzeju, miło mi że nasz wigilijny malinowy barszcz ci zamakował. Odkąd spróbowałam barszczu z pieczonych buraków, też nie chce żadnego innego.